Obserwatorzy

Golden Rose Professional Palette Eyeshadow, 111 Misty Matte

Witajcie :)

Dziś chciałam Wam pokazać paletkę z Golden Rose z 5 matowymi cieniami, 111 Misty Matte. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam na spotkaniu wrocławskich blogerek, to byłam zachwycona tym jak ona jest skomponowana kolorystycznie. Przy używaniu tych cieni zauważyłam spore różnice między nimi. Nie wiem czy to wina konkretnie tej palety czy wszystkie takie są.
Opakowanie moim zdaniem jest solidne, eleganckie i nieprzekombinowane. Stosunkowo mały rozmiar dobrze sprawdzi sie w podróży i na wyjazdach. Wieczko dobrze się zamyka, nie ma żadnych luzów więc nie ma obawy, że samoistnie paleta nam się otworzy. Jak widać kolory są przepiękne, typowo na jesień. Jest to paletka, którą wykonamy raczej dzienny makijaż. Mimo, że ostatni brąz wydaje się dość ciemny to na powiece traci na intensywności.
Tak jak wspominałam, cienie z tej palety różnią się od siebie jakością.
Cień nr 1 - To biel, która nie jest typowym matem. Dla mnie ma wykończenie satynowe. Jest to cień, który najbardziej się sypie z całej palety. Przy lekkim dotknięciu pędzlem mocno się kruszy.  Konsystencja jest jakby "mokra" i miękka. Obstawiam, że szybko sięgnie dna ;)
Cień nr 2 - To jasny brąz z nutą szarości, lubię nakładać go na całą powiekę ruchomą. Nie kruszy się i ogólnie jest ok.
Cień nr 3 - Z nim mam największy problem bo tylko na nim przy dotknięciu palcami, podczas robienia swatchy pojawiła się błyszcząca powłoczka. Cień na palcu wygląda w miarę ok, ale kiedy przecieram nim dłoń to nic kompletnie nie przenosi sie na rękę. Nie chce się przyczepić do skóry. Nawet próbowałam go lekko zeskrobać i nałożyć jako cień sypki. Nic z tego, w ogólnie nie trzyma się powieki. Dlatego też nie ma go w zestawieniu poniżej. Nie wiem o co chodzi.
Cień nr 4 - To śliczny przygaszony, brudny róż z domieszką szarości. Jest to mój ulubieniec z całej paletki. Nie kruszy się i dobrze wygląda na powiece.
Cień nr 5 - Najciemniejszy w całym zestawieniu czekoladowy brąz. Tu w sumie też nie mam się do czego przyczepić. Cień jak najbardziej ok.
Teraz kilka informacji odnośnie wszystkich cieni. Pigmentacja niestety jest na średnim poziomie dlatego też nie jesteśmy w stanie zrobić tą paletą wieczorowego makijażu bo tak jak mówiłam ten ostatni cień na powiece traci na intensywności. Plusem jest to, że cienie bardzo ładnie się rozcierają. Na bazie na moich tłustych powiekach trzymają się 8-10 godzin. 
Wykonałam nimi taki makijaż (oczywiście bez udziału cienia nr 3 bo nie dało sie go nałożyć)
Podsumowując paleta u mnie nie wywarła efektu wow, ale mimo to będę używać cienia nr 1, 2 , 4 i 5 bo kolory są ładne i nie mam takich w kolekcji.. Nie jest ona zła, ale też nie jakoś wybitnie dobra. Dla mnie taki średniaczek :) 
A Wy lubicie cienie z Golden Rose?
Miał ktoś takie problemy jak ja? 
Czy może faktycznie trafiła mi się jakaś felerna sztuka? 
Buziaki i do następnego!

13 komentarzy:

  1. mam te cienie! super są :) zapraszam do mnie na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ładna paletka <3 Ohhh jak ja lubię GR <3, szczególnie lakiery :) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam cienie GR, jakoś nigdy mnie nie kusiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W opakowaniu wyglądają tak pięknie, a po nałożeniu na skórę...trochę rozczarowujące. Wolę jednak zainwestować w inne cienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo przyjemne kolorki, własnie poszukuje jakiejś paletki z brązami bo moja już wita denko :P

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne , delikatne, subtelne kolory cieni, makijaż również uroczy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne kolory ;) Makijaż bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przez ostatnie trzy dni używałam tej paletki i weszłam sobie do Ciebie poczytać, bo mam dokładnie ten sam problem z 3 cieniem i się zastanawiałam, czy to tylko u mnie :/ Też go zeskrobywałam, ale niewiele pomogło, dawało to tylko efekt lekko brudnej powieki :P Wygląda więc na to, że ten konkretny cień jest po prostu felerny :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli ten cień jest po prostu do dupy ;p
      Tak się zastanawiam czy dałoby radę wyjąć te cienie z palety...hmm

      Usuń
    2. Dokładnie o tym samym myślałam :>

      Usuń