Obserwatorzy

Banany i maliny ;)

Witajcie :)

Jakiś czas temu w moje łapki wpadły 3 lakiery z Eveline w 3 ciekawych kolorach. 
Jeden z nich (kobaltowy) możecie zobaczyć TUTAJ
Dziś w końcu przyszła pora, żeby przedstawić Wam kolejne dwa.
Oto malina nr 144 i banan nr 134 ;)
Jak pisałam poprzednio, lakiery te mają grube i dobrze wyprofilowane pędzelki :)
Pigmentacja jest bardzo dobra, kryje po dwóch warstwach i przy bananowym kolorze nie jest wymagana biała baza do podbicia koloru :)
Lakiery całkiem szybko schną co też jest dużym plusem :) Utrzymują mi się 4 dni, a później zaczynają ścierać się brzegach.
W ten dzień coś mnie wena nie dopadła i zrobiłam wzorek na szybko...
Kolorki bardzo mi się podobają, szczególnie ten bananowy skradł moje serce i często noszę go na paznokciach :)
A Wam który bardziej wpadł w oko? :)

Pierwsze próby z ozdobną tasiemką ;)

Witajcie :)

Jakiś czas temu u Chińczyków zamówiłam tasiemki do zdobień paznokci w kolorze czarnym i srebrnym. Niestety nie zrobiłam im zdjęcia tak więc posłużę się przykładowym z internetu :)
Mam jeszcze te standardowe cienkie tasiemki, ale one trochę mi się przejadły i chciałam spróbować czegoś nowego :)
Było z tym trochę zabawy i chyba łatwiej jest pomalować lakierem paznokieć i później ściągnąć tasiemki niż je zostawić i przycinać każdą. Z resztą po jakimś czasie te tasiemki się ścierają i już to tak dobrze nie wygląda.
Pokażę Wam efekt zaraz po zrobieniu kiedy wszystko jeszcze jako tako wygląda ;)
A Wy używacie takich wynalazków do zdobień? :)
buziaki i do następnego :)

A'la azteckie wzory ;)

Witajcie :)

Dziś kolejne zdobienie :) Tak to jest jak siedzi się w domu na chorobowym ;)
Tym razem próbowałam azteckich wzorów.
Tym razem malowałam paznokcie zwykłymi lakierami :)
Ciekawe na co najdzie mnie następnym razem :)

Love pastelowe w kropki :D

Witajcie :)

Ostatnio coś podupadam na zdrowiu i ciężko jest mi się skupić przez to na blogu, niestety :(
No ale przygotowałam Wam dziś kolejną moją letnią propozycję paznokciową :)
Prosta i pastelowa :D
Użyłam do niej hybryd z Semilac 130, 073, 023
Pastele bardzo fajnie wyglądają do opalonych dłoni :)
A Wy jakie kolory najchętniej nosicie w lecie?

130 Sleeping Beauty :)

Witajcie :)

Dziś pokaże Wam moją pierwszą próbę metody na zdobienie jaką zobaczyłam na Instagramie :)
Od razu mówię, że wyszła średnia :P
O co chodzi? O to, że malujemy wybrany paznokieć hybrydą (u mnie jest to biały kolor) później wybieramy sobie dowolny kolor zwykłego lakieru i pokrywamy nim hybrydę. Czekamy aż wyschnie. Robimy na nim krople top coat'em i utwardzamy w lampie. Następnie bierzemy wacik nasączony zmywaczem bezacetonowym i zmywamy lakier z pomiędzy kropli :) Gotowe! :D
Po skończonym manicure stwierdziłam, że źle dobrałam kolory bo lepiej by to chyba jednak wyglądało w niebieskościach, no ale trudno, pokażę Wam co mi wyszło :)
Tylko się nie śmiać za głośno :P dziękuję :)
Następnym razem pokombinuję z innymi kolorami :)
Słyszałyście już o tej metodzie?

Photo mix #17 - Insta mix #4

Witajcie :)

Znowu nazbierało mi się trochę zdjęć z Instagrama, więc pokazuję Wam kolejną porcję fotek :)
1. Własnoręcznie robione tartaletki :D
2. Sałatka z tuńczykiem, pyyycha :)
3. Zimny arbuz na ochłodę upalnego dnia
4. W końcu dorobiłam się własnej "suszarki" do pędzli z aliexpress :)
5. Miła niespodzianka od Lirene i Under Twenty :)
6. Smaki z dzieciństwa :) magic stars mniam :)
7. Leniwa niedziela na świeżym powietrzu :)
8. Najlepsze truskawki to te z własnego ogródka :)
9. Jedna z moich ulubionych odżywek do włosów :) KLIK
10. Moja nowość wśród lakierów z Essence :)
11. Mega duże truskawkowe zbiory :D
12. Koktajl, jaki? TRUSKAWKOWY!!! :P
13. Recenzja podkładów z Lirene KLIK
14. Relaks z kolorowanką :)
15. Piękny Wrocław
16. Nowości od Rexony
17. Jeloł! :) Fajna akcja od Liptona Pisz & Love :)
18. Moja czarno-biała wersja paznokci :)
19. Mnóstwo wiśni, a z nich kompocik :)
20. Bardzo dobre polskie wina :)
21. Recenzja kolagenu w tabletkach :) KLIK
22. Wypad z rodzicami na sushi :)
23. Latte na naładowanie baterii
24. Dość problematyczna termiczna hybryda, dająca fajny efekt KLIK
25. Batiste, dorwałam go w Hebe za 8,99 - nie miałam jeszcze tej wersji
26. Lodowo-owocowa pizza :)
27. Wysuszacz do lakieru z Eveline, u wielu się nie sprawdził, u mnie działa super :)
28. Często sięgam po moją czekoladkę :)
29. Moje pierwsze nasiona Chia
30. Przyjemne kremy do twarzy od Lirene KLIK
31. Mój pierwszy pudding chia z owocami
32. Tęcza hybrydowa na paznokciach KLIK
33. Pierwsze podejście do silikonowej maty do paznokci
34. Pierwsze efekty :P nie do końca zadowalające
Zapraszam do wspólnej obserwacji :D
buziaki i do następnego :)

Lirene City Protect 25+ - krem na dzień i na noc

Witajcie :)

W zapasach mam sporo kremów do twarzy, staram się je zużywać sukcesywnie i nie otwierać następnych póki nie skończę tych co aktualnie używam. Kremy z Lirene troszkę u mnie przeleżały i w końcu nadeszła ich pora :)
Są to kremy z serii City Protect 25+ na dzień i na noc. Swoją drogą lubię używać osobnego kremu na dzień i osobnego na noc :) Grafika jest nowoczesna a kolorystyka przyciąga wzrok i wyróżnia się na półce spośród innych produktów.
Oba kosmetyki zamknięte są w słoiczkach o pojemności 50 ml. Zabezpieczone były dodatkowo srebrnym wieczkiem.
Na pierwszy rzut oka konsystencja obu produktów niczym się nie różni, ale podczas stosowania można zauważyć, że krem na dzień jest połączeniem kremu i żelu, a krem na noc ma nieco cięższą, typową kremową konsystencję. Obydwie wersje mają mleczne zabarwienie i ładny zapach, połączenie kwiatów i czystości, tak bym to określiła :)
Krem na dzień zawiera w sobie m. in. wyciąg z cytryn i wiśni oraz olej z winogron i alantoinę. Ma za zadanie łagodzić podrażnienia, wzmacniać barierę ochronną skóry oraz hamować pierwsze oznaki starzenia.
Krem na noc zawiera m.in. olej z róży i pestek jabłka, witaminę E oraz masło Shea. Spowalnia procesy starzeniowe, wzmacnia i wygładza skórę.
Oba kosmetyki polecane są jako pierwsze produkty przeciwzmarszczkowe dla osób 25+. Jak pisałam w poście o tabletkach z kolagenem, (TUTAJ) nasza skóra zaczyna starzeć się właśnie po 25 roku życia. Ja tam nigdy do końca nie wierzyłam w przeciwzmarszczkowe działanie, ale w to, że jeśli nasza skóra jest dobrze nawilżona to pojawienie się zmarszczek znacznie się opóźni :)
Oczywiście nie mam nic przeciwko temu jeśli coś w tych kremach faktycznie wygładza buźkę :P
Jeśli chodzi o działanie to nie mam tym kosmetykom nic do zarzucenia. Dobrze nawilżają (ten na noc nieco mocniej) i na dodatek to nawilżenie utrzymuje się przez cały dzień i całą noc. Krem na dzień jest na tyle lekki, że nie zostawia tłustej powłoki przez co nadaje się pod makijaż. Nic mi się na nim nie roluje. Żaden z nich mnie też nie uczulił i nie zapchał. Jeden minus jaki znalazłam to dość niska ochrona UV przy kremie na dzień (spf 5) Mogłaby być większa.
Podsumowując, jestem z nich zadowolona i dobrze się u mnie spisują :)
A Wy znacie te kremy?

Tęcza za oknem, tęcza na paznokciach :D

Witajcie :)

Ostatnio moje posty zawładnęła paznokciowa tematyka :P no cóż trudno :)
Dziś będzie kolorowo :)
Pokażę Wam moje tęczowe zdobienie na hybrydach :) lekko ubogie bo korzystałam tylko z 3 lakierów z Semilac: 023, 130, 000
Fajnie wyglądają w sezonie letnim :)
A Wy jakie kolory lubicie nosić na paznokciach?