Obserwatorzy

Lirene Dermoprogram, Cera sucha i bardzo sucha, Krem odbudowujący hydro-równowagę na dzień i na noc

Witajcie dziewczyny :) chciałam Wam dziś zaprezentować krem który dostałam z Lirene do cery suchej i bardzo suchej. Jest to krem na dzień i na noc. Jest już na wykończeniu więc wyrobiłam sobie o nim stabilne zdanie :) cena to około 15zł za 50ml.


Ja tego kremu używam na dzień i na noc. Rano nakładam cienką warstwę pod makijaż (dobrze się wchłania) a wieczorem sobie nie żałuję i nakładam grubą warstwę, która stopniowo wchłania mi się przez całą noc :P Rano widać że skóra jest nawilżona i wygładzona.



PLUSY:
(+) bardzo ładnie pachnie taką cytrusową zieloną herbatą
(+) mam suchą skórę i ten krem bardzo dobrze ją nawilża przez długi czas
(+) w miarę szybko się wchłania (im mniej go nałożymy tym wchłanianie jest szybsze :))
(+) nadaje się pod makijaż, nic się na nim nie roluje
(+) cena nie jest wygórowana
(+) nie zapchał mojej skóry
(+) wydajny (używam go od połowy lutego i zostało jeszcze na parę użyć)
(+) mimo że jest to formuła półtłusta, to krem ma w miarę lekką konsystencje i dobrze się rozsmarowywuje na twarzy, nie jest "tępy"

MINUSY:
(-) brak jakiegokolwiek filtra spf
(-) producent zapewnia że krem odbuduje nam hydro-równowagę, nie zauważyłam tego u siebie, stan nawilżenia utrzymuje się do pierwszego umycia twarzy, skóra wciąż jest sucha po umyciu, nadal krem nawilżający to u mnie podstawa

Proszę nie sugerować się ilością kremu w opakowaniu, zdjęcie było robione jakiś czas temu :) 


Podsumowując kremik przypadł mi do gustu, dobrze działa na moją cerę i jakby w kolejce nie czekały jeszcze dwa inne kremy to kupiłabym ten :)

buziaki i udanej majówki Wam życzę :*

Wszyscy maja sowę mam i ja :P

Witajcie dziewczynki :) Wczoraj byłam na mieście i mnie też dopadła moda na sowy :P kupiłam sobie wisiorek ze śliczną kolorową sową :D kosztował mnie 35zł


Udało mi się nawet zrobić jako takie zdjęcia wczorajszego makijażu :) kolorki nawet widać, ale popracuję jeszcze nad zdjęciami żeby to wszystko wyglądało jakoś lepiej :)




Makijaż zmalowałam za pomocą paletki sleek Oh So Special


To by było na tyle, miłego weekendu Wam życzę :) mnie niestety czekają zajęcia od dziś aż do później niedzieli :(

Lirene Shower Olive żel+oliwka z ryżu

Witajcie kochane :) dziś chciałam Wam zaprezentować żel pod prysznic z oliwką z ryżu z firmy Lirene. Cena waha się w granicach 8zł za 250 ml.



Żel ma przyjemny zapach, choć jak dla mnie mógłby być ładniejszy, bo po pewnym czasie zapach może drażnić.

PLUSY:
(+) dobrze nawilża, pozostawia lekką powłoczkę na ciele
(+) natłuszcza
(+) dobrze się pieni
(+) wydajny, wystarczy odrobina na gąbkę
(+) dobrze oczyszcza skórę
(+) dość gęsta konsystencja, nie przecieka przez palce
(+) stosunek ceny do wydajności

MINUSY:
(-) dla bardzo suchej skóry nawilżenie może być za słabe
(-) zapach mógłby być przyjemniejszy
(-) nie najlepszy skład (SLS, parafina)


Ogólnie produkt nie jest zły, ja od żelu wiele nie wymagam, a ten spełnia moje podstawowe wymagania więc jest ok :)
buziaki i do następnego  :*

Szczoteczka Braun Oral-B Professional Care 500

Witam Was moje drogie dziewczynki :) dziś chciałam Wam pokrótce przybliżyć szczoteczkę elektryczną  Braun Oral-B Professional Care 500 którą dostałam jako ambasadorka Oral-B.

W zestawie znajduje się:
* szczoteczka z wbudowanym  akumulatorkiem
* końcówka czyszcząca (wersja podstawowa-Precision Clean))
* ładowarka, która może funkcjonować jako stojak do szczoteczki
* instrukcja obsługi


Oral-B ma w swojej ofercie kilka ciekawych końcówek wymiennych



Ja szczerze mówiąc nigdy nie miałam i nie używałam szczoteczki elektrycznej, dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy dowiedziałam się że będę mogła takową przetestować :)
Pierwsze wrażenia były dziwne, czułam wibracje w całej głowie :P ale po kilku użyciach mój mózg się do tego przyzwyczaił i najwyraźniej w świecie zaczął ignorować wstrząsy :)


Między używaniem standardowej szczoteczki a elektrycznej jest znaczna różnica, pierwszą zauważyłam tuż po użyciu. Zęby były naprawdę dobrze oczyszczone, jak przejeżdżałam po nich językiem czuło się dobrze wyszczotkowane zęby :) oczywiście nie obeszło się bez krwi, przez kilka pierwszych użyć krwawiły mi dziąsła, ale kiedy tylko przyzwyczaiły się do drgań, przestały :) zauważyłam też, że po kilku tygodniach stosowania zmniejszył mi się kamień na zębach :D


Szczoteczka sama w sobie ma czujnik ładowania akumulatorka, kiedy jest słaby, zapala się czerwona lampka. Na jednym naładowaniu wytrzymuje około tygodnia (myjąc zęby 2 razy dziennie przez 2 min) ciekawostką w niej jest to że posiada czujnik czasowy, który po 30 sekundach mycia jamy ustnej sygnalizuje nam wibracjami (3-4 ruchy pulsacyjne) aby przejść do kolejnej części ust (producent zaleca po 30 sek na każdą część jamy ustnej) jak  dla mnie ciekawa funkcja :)


Minusem na pewno jest cena gdyż waha się w granicach od 120 do 170zł, końcówki w sklepie tez nie należą do najtańszych dlatego ja w swoje zaopatrzyłam się na allegro :) i tu  kolejny plus jest taki że tej szczoteczki mogą używać wszyscy domownicy, każdy poprostu będzie miał swoją końcówkę :)

Podsumowując szczoteczka zachwyca swoją prostotą w wyglądzie jak i w używaniu :) nie jest to produkt z najwyższej półki, ale na klasę średnią załapuje się bez problemu :) ja jestem z niej bardzo zadowolona :)

A Wy czy uzywacie szczoteczek elektrycznych? Czy może jesteście wierne standardowym? :)

TAG: 50 pytań do anitk4

Witajcie :) dziś będzie TAG: 50 pytań do....Długo się zastanawiałam nad nim, bo nie byłam do końca pewna czy zbiorą się jakiekolwiek pytania do mnie, jestem w sumie jeszcze świeżakiem  w społeczności blogowej :P



1. Napisz od kogo otrzymałaś tag i zamieść link do bloga osoby, która Cię wyróżniła. 
2. Wklej logo tagu wpisując wcześniej swój nick.
3. Odpowiedz szczerze na 50 pytań zadanych w komentarzach pod notką.
4. Nominuj dowolną ilość blogerek, o których chcesz się czegoś dowiedzieć :)


Do zabawy zaprosiła mnie Annuulla, za co bardzo serdecznie dziękuję :*

Nie wiem kogo mogłabym otagować bo już chyba u wszystkich dziewczyn widziałam ten TAG, więc zapraszam wszystkie chętne blogerki :)

miłego dnia życzę :*

Za oknem wiosna a ja wciąż chora....

Witajcie :)
Malowanie paznokci w czasie choroby to nie jest najlepszy pomysł :P wiem bo sprawdziłam, więc postanowiłam Wam pokazać moje "dzieło", żeby Was przestrzec przed malowaniem paznokci z gorączką :P



Do malowania użyłam dwóch lakierów z safari które już gościły na moim blogu i które bardzo lubię, idealnie pasują na wiosenne i słoneczne dni :)

buziaki i do następnego :*

Quiz, Safari, Błyszczyk do ust

Witajcie dziewczynki :) ja niestety nadal chora i już nie wyrabiam w tym łóżku dlatego postanowiłam napisac krótką recenzję błyszczyku safari z firmy quiz, z którą podjęłam jakiś czas temu współpracę.

Mój błyszczyk jest w kolorku nr 33 i ma 5 ml pojemności, na stronie kosztuje całe 2,47zł :P są też wersje o pojemności 9 ml i kosztują 4,80zł.


PLUSY:
(+) cena
(+) nie klei się
(+) nawilża usta
(+) nie podkreśla suchych skórek
(+) ma przyjemny zapach
(+) estetyczne opakowanie, przejrzyste, widać ile kosmetyku jest w opakowaniu
(+) wydajność (mimo że trzeba go często nakładać i kilka warstw) używam go już drugi miesiąc a końca nie widać :D

MINUSY:
(-) nie utrzymuje się zbyt długo na ustach
(-) potrzeba 2-3 aplikacji na usta żeby efekt był zadowalający, mało się go nabiera na aplikator


Efekt jest bardzo subtelny i delikatny, nie jest nachalny co bardzo mi się podoba :) ja osobiście jestem zachwycona tym małym cudem i nie rozstaję się z nim na krok :) na pewno dokupię inne odcienie :)

Do następnego, buziaki :*

Fluid Under Twenty powędruje do......

Witam, złapało mnie straszne choróbsko, które skutecznie przygwoździło mnie do łóżka, ale spięłam pośladki i wylosowałam osobę do której powędruje fluid Under Twenty :)

A jest nią


Serdecznie Ci kochana gratuluję i czekam na maila z adresem :) jak tylko lepiej się poczuję to zasuwam na pocztę :)

buziaki :*

Quiz - Glance Shine

Witajcie dziewczyny :) dziś chciałam Wam zaprezentować błyszczyk z firmy Quiz- Glance Shine, który dostałam do testów w ramach współpracy.

Kiedy pierwszy raz otwierałam paczkę to zszokował mnie troszkę kolor bo ja nie gustuję w takich ostrych różach :P jest to numer 14 i na opakowaniu niestety nie ma podanej pojemności.


Pierwsze co zauważyłam to, to że błyszczyk ma łudząco podobne opakowanie do błyszczyka z L'Oreal Glam Shine :) nazwa też jest podobna :P


Zapach jest słodkawo-cukierkowy, ale chwilę po nałożeniu zanika,  na ustach się nie klei, a kolor jeśli się nie je i nie pije potrafi utrzymać się naprawdę długo :) błyszczyk posiada standardowy aplikator, więc aplikacja nie sprawia żadnego kłopotu :)

Na ustach prezentuję się ładnie i uf uf dobrze, że kolor nie jest tak żywy jak w opakowaniu tylko o wiele jaśniejszy :D


Jak widać wielkiego błysku nie daje (nie wiem, może to kwestia koloru) ale jak za cenę 5,50 jest to fajny produkt :) jak spotkam go gdzieś w sklepie to skuszę się na inny kolor :) Błyszczyk można również zakupić na stronie quiz.pl/ a tu bezpośredni link to tych błyszczyków KLIK

Dziękuję firmie Quiz za możliwość przetestowania kosmetyku, a Wam dziewczyny dziękuję za chwilę uwagi

buziaki i do następnego :*

Pharmaceris H, Keragin - Odżywka wzmacniająca do włosów osłabionych i wypadających

Witajcie Kochane, i jak minęły Wam Święta? U mnie stanowczo było za dużo jedzenia :P i szkoda, że pogoda nie dopisała bo nie było jak spalić zbędnych kalorii na spacerze.
Dziś po wielu pochlebnych recenzjach przyszła kolej na kosmetyk który niestety ale u mnie się nie sprawdził, a mowa tu o odżywce z Pharmaceris do włosów osłabionych i wypadających.



Odżywka ma za zadanie odżywić i zregenerować nam włosy oraz dodać im blasku. Na moich włosach kompletnie się nie sprawdziła, ale zacznijmy od początku, zapach jak dla mnie nie jest przyjemny, odżywka bardzo obciąża włosy, po umyciu u nasady wyglądały na przetłuszczone. Próbowałam stosować ją na różne sposoby, duża ilość, mała ilość, tylko na końce, tylko u nasady, na całe włosy i za każdym razem efekt był podobny.

Jedynym plusem jakim się dopatrzyłam jest to, że wygładza włosy i są naprawdę bardzo łatwe w rozczesywaniu przez co mniej ich wypada przy szczotkowaniu :)



Spróbuję jakoś wykończyć ten kosmetyk, ale to nie będzie łatwe, chyba że któraś z Was na ochotę go przetestować, czekam na propozycje :)
Na dziś koniec z moimi żalami :) buziaki i trzymajcie się cieplutko :*

*Produkt dostałam w ramach współpracy

Pazurkowe Ombre

Cieszę się że pozytywnie została przyjęta zmiana na moim blogu :) było parę sugestii na temat czcionki, pomyśle nad zmianą na bardziej czytelną :)

Chciałam Wam zaprezentować moje pierwsze nie bardzo udane ombre na paznokciach :) uzyłam do tego 3 lakierów. Mówią że praktyka czyni mistrza wiec przede mną wiele pracy, ale nie boję się wyzwań :D




Ważne że jest kolorowo i nastraja mnie pozytywnie :) 
No krótko i na temat, buziaki dziewczynki :*

Zmiana wyglądu bloga

Helo, z racji tego że wiosna coś nie chce przyjść to postanowiłam, że sama ją do mnie przyprowadzę :) Poczyniłam pewne małe zmiany na blogu i chyba mi się podobają, (nie wiem czy jutro nie obudzę się z nową wizją dotyczącą wyglądu bloga, oby nie :P) jak widzicie nie zrezygnowałam jednak z motywu kwiatowego bo kwiaty zawsze nastrajały mnie bardzo pozytywnie :)
Mam nadzieję , że mój blog teraz będzie milszy dla oka niż poprzednio :) napiszcie mi co sądzicie o nowej szacie graficznej? Chętnie posłucham Waszych sugestii, co zmienić lub czy nic nie ruszać :D

P.S Chętnych zapraszam na swoje rozdanie klik :)

No to chyba na tyle mojego krótkiego wywodu, buziaki dziewczynki i dobrej nocy życzę :*

LIRENE Intensywna Regeneracja ratunek w kremie do ciała

Witajcie :) Chciałam Wam dziś przedstawić krem do ciała dla skóry suchej i bardzo suchej z firmy Lirene, które ma działanie nawilżające, regenerujące, wygładzające i ochronne. Za produkt zapłacimy ok 14-16zł za 200ml.



Jest to produkt o gęstej, treściwej konsystencji, ale aplikuje się go bardzo dobrze, nie jest "tępy", łatwo się rozsmarowywuje. Krem pozostawia cieniutką ochronną warstewkę. Szybko się wchłania i nie jest tłusty. U mnie idealnie spisał się po goleniu nóg :) Ja mam skórę dość suchą i jedna aplikacja w ciągu dnia nie dawała mi zadowalającego nawilżenia, więc aplikowałam go rano i wieczorem. Ma przyjemny lekki zapach. Jeśli chodzi o wydajność, to krem używany dwa razy dziennie (nie codziennie, chyba z lenistwa :P) spokojnie starcza na jakieś 1,5 miesiąca.



Podsumowując krem jest godny uwagi, podejrzewam, że dla osób ze skórą normalną, jedna aplikacja dziennie w zupełności by wystarczyła i tym samym wydłużyłby się okres zużywania :)

Buziaki dziewczynki i życzę udanego wieczoru :)

Dziękuję Pani Ani za możliwość przetestowania tego kosmetyku.

Rozdanie!!! - do wygrania fluid z Under Twenty

Witam moje drogie, chciałam Was zaprosić na takie mini rozdanie o którym wspominałam w poprzedniej notce z paczkami które do mnie przyszły :) w jednej z nich znalazły się 3 fluidy z Under Twenty i jeden chciałabym podarować którejś z Was :D

Do wygrania ANTI! ACNE fluid matujący w kolorze 130 beige. Jest to produkt całkowicie nowy, nieotwierany.


ZASADY:
- musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga (1 los)
- osoba która wygra rozdanie, jest zobowiązana napisać recenzję tego fluidu na swoim blogu

- możesz dodać mnie do swojego blogrolla (1 los)
- możesz napisać notkę o rozdaniu na swoim blogu (1 los)

Rozdanie potrwa do 13.04 do północy, wyniki ogłoszę maksymalnie dwa dni po rozdaniu :)

Proszę zostawić notkę w komentarzach w takiej postaci:
Obserwuję jako:
email:
Blogroll: NIE/TAK(link)
Notka o rozdaniu:NIE/TAK(link)

- nie wysyłam za granicę
- osoba która wygra będzie miała 3 dni żeby się ze mną skontaktować

ZAPRASZAM I ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA :)

2 niespodziewane paczuszki :)

Witam moje drogie Panie :) dziś przedstawię Wam jakie cudeńka przyszły do mnie w ostatnich dniach :) w ogóle się ich nie spodziewałam, ale sprawiły mi wiele radości :D
Zacznę może od paczki którą dostałam od Pani Magdy i Anii z Laboratorium Kosmetycznego Dr Ireny Eris, a w niej dostałam takie oto dobrocie :D


Najbardziej zainteresowały mnie dwa produkty od Dr Ireny Eris
- nawilżający krem-mus z egzotycznych kwiatów
- polinezyjska maska ściągająco-detoksykująca


Ucieszył mnie również zestaw do walki z celulitem :D w końcu będę miała jakąś motywację i "broń" do walki ze skórką pomarańczową, eh eh a lato coraz bliżej :P
- antycellulitowe serum ujędrniające
- balsam antycellulitowy
- antycellulitowy peeling myjący
- rękawica do masażu z wypustkami (zdj. 1)
Produkty pachną bardzo orzeźwiająco (jak mnie nos nie myli) mandarynkami :)


I na koniec 3 fluidy z Under Twenty w różnych odcieniach :) z racji tego że są aż 3 i wiem że ich nie zdołam zużyć a że nie jestem psem ogrodnika to jeden chętnie oddam w dobre ręce :) pisałybyście się na takie rozwiązanie? jeśli tak to na dniach zorganizuję takie mini rozdanie :) czekam na Wasze zdanie na ten temat


Dziękuję Laboratorium Kosmetycznemu Dr Ireny Eris za taką niesamowitą niespodziankę, wszystkie produkty są dla mnie nowe i tym bardziej z wielką ochotą będę je testować :)


Ok, pora na drugą paczkę :) ale może zacznę od początku :) kilka miesięcy temu zapisałam się na stronie streetcom.pl jako "Ekspert" dziwna nazwa, ale co tam :) wypełniłam parę ankiet i zostałam wybrana na Ambasadorkę Oral-B oczywiście wypełnienie ankiet nie gwarantuje nam testowania jakiegoś produktu, ale ja chyba miałam troszkę szczęścia :D a oto co do mnie przyszło

Jest to elektryczna szczoteczka BRAUN Oral-B Professional Care 500


W skład zestawu wchodzi:
- szczoteczka elekrtryczna
- końcówka szczoteczki Precision Clean
- ładowarka, która doskonale służy jako stojak
- kilkanaście ulotek do rozdania dla znajomych, rodziny itp
- instrukcja obsługi
- przewodnik Ambasadora




Byłam w niezłym szoku jak zawitał do mnie kurier z taką przesyłką, nigdy nie używałam szczoteczki elektrycznej i z chęcią będę testować jej możliwości :)

No to tyle :) buziaki dziewczynki :*