Obserwatorzy

Haul + wygrana

Witajcie dziewczynki :) w ostatnich dniach poczyniłam małe zakupy :) Zaopatrzyłam się już w kolejne opakowanie suchego szamponu z ISANY, w maseczki z ziaji, które uwielbiam (w rossmanie kosztują 1,49, a w Naturze 1,99!), topper z essence i zestaw do frencha z sensique :)  z czystej ciekawości zakupiłam też fioletowy liner z lovely w pisaku, zobaczymy jak się spisze :)


Topper ślicznie się mieni w słońcu, jest bardzo delikatny i pięknie prezentuje się na paznokciach, pomalowałam nim moje kwiatuszki, które teraz przypominają mi trochę styl vintage :)





Zaopatrzyłam się również w nową torebkę :) szukałam takiej nie za dużej i nie za małej i wydaje mi się, że trafiłam w sam raz :D




Na koniec chciałam Wam pokazać moją wygraną w rozdaniu u jolkag78, bardzo się z niej cieszę bo wszystkie produkty trafiły w moje gusta :D jestem bardzo ciekawa tej mgiełki wzmacniającej z RADICAL do włosów zniszczonych i wypadających :)


No i to chyba wszystko na dziś :) buziaki :*

Kwiatowo na paznokciach :) + lakier essie LILACISM

Witajcie moje drogie :) pokazywałam Wam niedawno, że zostałam posiadaczką farbek akrylowych i pędzelków do zdobienia paznokci :) dziś chciałam Wam pokazać moje drugie podejście przy ich użyciu :)

Ale najpierw parę zdań o lakierze essie nr 37 LILACISM. Kupiłam go w SuperPharm za 34,99zł, aż mnie serce zabolało, że tyle pieniędzy wydałam na lakier, ale coraz bardziej tego nie żałuję, lakier trzymał mi się cały tydzień i pewnie trzymałby się dłużej bo nic mi nie odprysnęło, ani nie pościerało (widać było tylko odrost) ale już mi się kolorek znudził i musiałam go zmienić :P




Zakochałam się również w pędzelku, jest szeroki a ja z reguły mam wąskie paznokcie i wystarczy że przejadę nim raz i ten pędzelek rozchodzi się po całej szerokości mojego paznokcia, no fenomen :D dużo mniej malowania i mniejsze ryzyko błędu :)

 porównanie z pędzelkiem z odżywki eveline
Dziś zatęskniłam za tym lakierem i dałam go na całą płytkę, jako tło do moich kwiatuszków :) a oto efekty:




I jak Wam się podobają? :) buziaki :*

"Złoty" makijaż

Witajcie kochane, przepraszam za długą nieobecność, ale wiadomo sesja pełną parą. Postanowiłam się zrehabilitować i przychodzę do Was z makijażem w kolorze złota :D





Makijaż wykonałam przy pomocy paletki sleek storm.


Mam nadzieję , że dożyję do końca sesji a później dobije mnie w połowie lipca egzamin inżynierski i jeszcze nic się do niego nie uczyłam :( ciężko będzie.

Zestaw małego malarza :P

Witajcie moje kochane dziewczynki :D w końcu skompletowałam sobie zestaw małego malarza :P
W jego skład wchodzą:
- farbki akrylowe 12 kolorów
- zestaw 15 pędzelków do zdobienia paznokci
- plastikowa paletka do mieszania farbek



Jako początkująca "malarka" nie mam jeszcze wprawionej ręki, ale postanowiłam coś zmalować i wyszło troszkę niezdarnie, no ale nie zniechęcam się, w końcu praktyka czy ni mistrza :D




Na dzis to chyba wszystko :) buziaki i do następnego :*

makijaż z pigmentem z Vipery

Witajcie moje drogie w tą słoneczną niedzielę :) W poście o ostatnich zakupach, pokazywałam Wam różowy pigment z Vipery, który mieni się na złoto, postanowiłam Wam pokazać jak sprawuje się na oku :)

Przypomnę Wam jak on wygląda :)




Postanowiłam przy jego pomocy zmalować coś na oku :) w zewnętrznej części oka dodałam cień który dostałam razem z wygraną od Rudej :D (o tym też możecie poczytać 2 posty wcześniej :D)




A cały makijaż prezentuje się tak:






Oba cienie niemiłosiernie się osypują, widać to na zdjęciu z jednym okiem :P ale i tak strasznie mi sie podobają :) pigment nakładałam na sucho, nie próbowałam jeszcze nakładać go na morko, pewnie kolorek będzie bardziej intensywny :D

I jak Wam się podoba?
buziaki dziewczyny :*

Denko z ostatnich tygodni

Witajcie Dziewczyny :) dziś przychodzę do Was z projektem denko, jest to pierwszy taki post na moim blogu. Ja z reguły bardzo wolno zużywam kosmetyki i robienie takiego posta co miesiąc nie zdałoby u mnie egzaminu. Chciałam też zobaczyć jak post o tej tematyce zostanie przez Was przyjęty :)

Ok to zaczynamy, nie ma tego wiele, ale zawsze już o kilka rzeczy mniej :)



1. Krem do rąk ziaja z serii kozie mleko, jak dla mnie jest to najlepszy krem do rąk jaki do tej pory miałam,nie zostawia tłustej warstwy, chwilę po aplikacji śmiało można dotykać wszystkiego bez obawy o tłuste plamy :) czy kupię ponownie? już kupiłam :D

2. Żel do mycia twarzy SORAYA, rewelacji nie ma, jest uczucie ściągnięcia, raczej go nie kupię.

3. Kremowy żel do mycia twarzy z Under Twenty, więcej informacji możecie poczytać TUTAJ

4. Krem do twarzy z Lirene do cery suchej i bardzo suchej, możecie o nim poczytać TUTAJ

5. Maska BIOVAX do włosów słabych i wypadających, nie będę się nad nią rozwodzić , bo większość z Was zna ten produkt, w ostatnich zakupach pokazywałam że zaopatrzyłam się już w kolejne, tym razem z proteinami mlecznymi :)

Jak widać powyżej pokończyły mi się żele do mycia twarzy, więc kupiłam sobie ten z biedronki, zdecydowałam się na wersje nawilżającą z efektem masażu :P


Używała, już któraś z Was ten żel? Jakie macie o nim zdanie?

P.S Z racji tego, że od kilku lat jestem dystrybutorką produktów FM GROUP, zdecydowałam się, że w pasku bocznym po prawej stronie pojawi się nowy katalog produktów FM, zapraszam do zapoznania się z ofertą, jest wiele nowości :)

buziaki i do następnego :*

Paczuszki :D

Witajcie kochane, dziś pokażę Wam dwie paczki które do mnie niedawno przyszły, jedna z wymianki a druga z wygranej z rozdaniu :D
Pierwsza to wygrana u Rudej :D dziewczyna przeszła samą siebie. Ogólnie do wygrania było mydełko truskawkowe i mini balsam z Ives Rocher + niespodzianka, a tą niespodzianką okazała się masa cudowności: lakier z sensique, cień do powiek, dwie mini czekoladki (których już dawno nie ma :P), 3 woreczki z ozdobami na paznokcie, bransoletka z Under Twenty i próbki :D Ruda, jesteś szalona, dziękuję bardzo :D


Druga paczka pochodzi z wymianki z blogerką z bebeautifulbeyourself.blogspot.com i jest to jeden produkt, a mianowicie peeling z L'Oreal. Jest to produkt niedostępny w Polsce(chyba), ja osobiście się z nim nigdzie nie spotkałam.


Zapraszam wszystkie zainteresowane w zakładkę WYMIANA :D
buziaki :*

Haul z ostatnich dni

Witajcie moje kochane :) już dawno na moim blogu nie było zakupów, bo staram się nie kupować produktów których nie potrzebuję :)


Zakupy podzielę na dwa sklepy: super-pharm i TESCO. Na pierwszy ogień pójdą produkty z SuperPharm


Ostatnio skończyła mi się maska do włosów z biovax, którą bardzo lubię, miałam juz wersję do włosów blond i do słabych, wypadających, przyszła pora na maskę z proteinami mlecznymi :) Kiedy zawitałam do SuperPharmu okazało się, że dla posiadaczy karty life style te maski kosztują 10,99 zamiast 19,99, wzięłam dwie :P
Skusiłam się również na lakier z essie w kolorze 37 i zapłaciłam za niego 34,99. Przy kasie była również promocja, że przy zakupie za min. 30zł można było kupić tabletki betaKaroten za 4,99, jak widać kupiłam dwa opakowania :)
 A oto jak się prezentuje essie na paznokciach :) kolorów było mnóstwo do wyboru, stałam przed nimi z dobre 10 min :P ale w końcu zdecydowałam się na piękny liliowy kolorek :)




Próbowałam zmalować kwiatka na serdecznym i kciuku za pomocą lakierów i nie wyszło za fajnie, dlatego postanowiłam, że muszę sobie w najbliższym czasie kupić farbki akrylowe :)




Ciężko się malowało,bo lakiery nie chcą się mieszać ze sobą za bardzo i są zdecydowanie za gęste.

Ok teraz kilka słów o zakupach w TESCO


Wzięłam sobie szampon z SYOSS'a który kosztował mnie 10,99 i dostałam szczotkę gratis, początkowo gratisem był ręcznik, no ale dla mnie już zabrakło więc mam szczotkę (jej sugerowana cena to 15zł ). Skusiłam się również na dezodorant DOVE.
TESCO w którym byłam mieściło się w MAGNOLIIi tam zahaczyłam o stoisko VIPERY i kupiłam sypki pigment (mój pierwszy sypki pigment jakikolwiek posiadam) w kolorze 145 GALAXY który moim zdaniem jest łudząco podobny do cienia z paletki Oh So Special - "Geateau", różowy cień opalizujący na złoto, po prostu śliczny, kosztował mnie 16zł







No i to na tyle moich zakupów :) buziaki dziewczyny i do następnego :)