Obserwatorzy

Corine De Farme chusteczki do demakijażu

Witajcie :)

Jakiś czas temu dostałam propozycję przetestowania kosmetyków z firmy Corine De Farme. Przyznam się szczerze że jest to obca dla mnie marka, więc tym bardziej ucieszyłam się, że będę mogła zapoznać się z tymi kosmetykami bliżej.
Do testów dostałam chusteczki do demakijażu i krem przeciwzmarszczkowy.
 Dziś chciałabym się skupić na chusteczkach.
W opakowaniu znajdziemy 25 sztuk chusteczek do demakijażu twarzy i oczu.
Zacznijmy od plusów :)
Otóż, chusteczki te są w 99% naturalne a ich włókna biodegradowalne, czyli przyjazne dla środowiska :) nie zawierają alkoholu przez co nie wysuszają nam skóry. Są hipoalergiczne i bez parabenów, więc nie powinny uczulić nawet bardzo delikatnej skóry. Chusteczki bardzo ładnie pachną, tak świeżo.
Niestety są bardzo słabo nasączone. Mam wrażenie, że wyciągam prawie suchą chusteczkę. Próbowałam nawet opakowanie trzymać  dołem do góry, bo myślałam, że płyn po prostu ścieknie do tych pierwszych chusteczek, niestety tak się nie stało.
Mimo tego, ku mojemu zdziwieniu dobrze radzą sobie z pozostałościami po demakijażu. Nie poradzą sobie z tuszem do rzęs czy eyelinerem, ale dają radę przy cieniach i podkładzie :)
Dlatego też poleciłabym je młodym dziewczynom, które nie nakładają na twarz dużej ilości makijażu, bo przy pełnym make-upie, chusteczki z pewnością będą za słabe. Ja osobiście używam je zamiast toniku i tu spisują się świetnie :) skóra jest odświeżona, nie ma uczucia ściągnięcia i jest oczyszczona z resztek zanieczyszczeń :)

9 komentarzy:

  1. Firmę znam, ale chusteczek do zmywania makijażu jakoś nie lubię za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za chusteczkami do demakijażu (a już szczególnie tymi mocno suchymi, jak te), bo zawsze czuję, że muszę po nich jeszcze domyć twarz żelem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie wrażenie suchej chusteczki moje tez takie są, za słabo nawilzone;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak się własnie zastanawiałam czy tylko ja mam takie wrażenie

      Usuń
  4. a już myślałam, że będzie to produkt dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam tych chusteczek. Raczej wolę normalne żele :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja chusteczek do demakijazu uzywam na wyjazdach tych jeszcze nie miałam ale jak słabo nawilzone to nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. moja mam ma to serum i całkiem całkiem sobie chwali : ) a chusteczek nie miałem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusteczki do demakijażu to jeden z tych produktów, których praktycznie nigdy nie stosuję, a jeżeli dodatkowo są bardzo suche to serdecznie podziękuję i zostanę przy płynie micelarnym :)

    OdpowiedzUsuń