Obserwatorzy

Denko czerwiec 2017

Witajcie :)

Tak, mamy już lipiec. Jeszcze niedawno był Sylwester a zostało nam tylko pól roku do kolejnego. Pewnie nie tylko mi tak szybko czas leci i nie jestem w tym osamotniona bo Wam pewnie też te dni uciekają w ekspresowym tempie.
No nic, pora na moje zużycia z czerwca :)
1. Batiste, suchy szampon - bardzo dobrze mi się sprawdza, dlatego zawsze poluję na promocje i robię sobie mały zapas :P
2. Timotei, odżywka do włosów, drogocenne olejki - RECENZJA tutaj
3. Lactacyd, płyn do higieny intymnej - Pewnie wszystkim znany. Ja go lubię i od czasu do czasu do niego powracam. Ma ładny zapach :)
4. Intimea, emulsja do higieny intymnej(znowu:P) - produkt z Biedronki. Jest to wersja dla nastolatek, ale własnie ona najbardziej mi podpasowała :)
5, 6. Dove, żele pod prysznic - Jedne z moich ulubionych żeli. Lubię je za zapach i za kremowa konsystencję. Nie wysuszają skóry a wręcz ją nawilżają. Polecam :) RECENZJA tutaj
7. AA, tonik odświeżający do twarzy - Taki przeciętniak, nie zauważyłam silnego nawilżenia jakie obiecuje producent. Używałam go po umyciu twarzy. Zużyłam, ale raczej nie powrócę do niego.
8. Arkana, krem nawilżający do twarzy - Całkiem nieźle wypadł. Nawilżał skórę i nie spowodował u mnie przykrych niespodzianek w postaci uczulenia czy zapchania skóry.
9. Seche Vite, lakier nawierzchniowy - Genialny :D Naprawdę przyspiesza wysychanie lakieru i przedłuża trwałość. Jedyny minus to, to że dość szybko gęstnieje. Nie wiem od czego to zależy ale zauważyłam też, że czasami może ściągać lakier.
10. Wibo, lakier metaliczny - totalna porażka, którą już jakiś czas temu pokazywałam na instagramie. W ogóle się nie sprawdził. Nakładałam go na czarny lakier i na "goły' paznokieć i w obu przypadkach efekt był mega tragiczny. trzymałam go od listopada więc najwyższa pora go w końcu wywalić. Bye bye maszkaro :D
11. BeBeauty, lakier do paznokci - dostałam go kiedyś od ciotki w jakimś zestawie bodajże z czerwonym kolorem. Niestety nie jest to zbyt dobry lakier. Ma słabą pigmentację i trzeba nałożyć 2-3 warstwy żeby nie było prześwitów. Teraz mam czarny z Lovely i pięknie kryje już po pierwszej warstwie (da się? da :D)
12. Too Faced, Maskara Better Than Sex -  Jest to moje drugie opakowanie. RECENZJA tutaj 
13. Make Up For Ever, maskara - Hmm...nie była zła, ale też nie robiła WOW na moich rzęsach. Zdecydowanie lepszy efekt (wyraźniejszy) uzyskałam maskarą z Too faced. Przy tej efekt był bardzo delikatny. No ale co kto lubi :) 

No i to by było na tyle :)
A Wam jak poszło w czerwcu? :)
Do następnego! :)

10 komentarzy:

  1. Interesują mnie produkty marki Arkana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam ten pistacjowy żel. mam dużą słabość do dove. teraz są nowe pianki, które mają cudną konsystencję i są tak samo kremowe jak żel. też występuje wersja pistacjowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Szampony Batiste też bardzo sobie chwalę. Zużyłam już kilka opakowań, a kolejne czekają na swoją kolej w zapasach :) Tusz Too Faced jest świetny, zużyłam dwie miniaturki i mam chrapkę na pełnowymiarowe opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Większości nie znam jeszcze 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Super Ci poszło !! ♥ Ciekawi mnie ten że DOVE :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio miałam skusić się na tę biedronkową emulsję do higieny intymnej, ale inne wersje się u mnie nie sprawdziły i ostatecznie z niej zrezygnowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem zwolenniczką suchych szamponów, ale nie raz mi życie uratowały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szampony Batiste miałam, ale inne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń