Obserwatorzy

Makijaż z cieniami z KOBO po raz drugi :D

Witajcie :)

Zapraszam Was na kolejny makijaż. Tym razem kolory są neutralne a na pierwszy plan wychodzi cudowny eyeliner z My Secret o którym już nieco pisałam w ostatnim makijażu.
Cienie jakie użyłam
- 215 True Beige
- 216 Mocha Latte
- 222 Amethyst

Eyeliner i rozświetlacz w kredce z My Secret
A oto makijaż (kolory mogą być nieco "wymyte")
Naprawdę uwielbiam ten eyeliner :D jak dla mnie jest boski :D coś czuję, że zostanie moim ulubieńcem :)
Kosmetyki które pokazałam możecie zakupić jedynie w Drogerii Natura.
buziaki :)

Pump Up Booster, kajal z Miss Sporty

Witajcie :)

Ponad miesiąc temu wpadłam do Rossmanna zobaczyć jakieś nowości i tak zostałam posiadaczką cienia w kredce od Miss Sporty a właściwie eyelinera jak to opisuje producent, ale dla mnie to jednak kremowy cień w kredce :)
Wybrałam kolor dość uniwersalny 003 Luminous Beige. W ofercie są 4 kolory(czarny, brązowy, turkusowy no i ten co ja posiadam, czyli jak go sama nazywam, szampański :)).
źródło: klik
Kupiłam go z myślą o rozświetlaniu wewnętrznego kącika oka i tu spisuje się rewelacyjnie :)
Jest to wysuwana kredka a co za tym idzie? Nie trzeba jej temperować :D
O dziwo produktu jest dosyć sporo.
Konsystencja jest kremowa, ale nie za miękka przez co produktu nie nakłada się za dużo tylko w sam raz :). Staje się przez to wydajnym kosmetykiem. Nie topi się i nie tak łatwo ją złamać.
Miłym zaskoczeniem jest trwałość kredki. Produkt utrzymuje mi się na oku przez cały dzień w nienaruszonym stanie :) Nakładam go również w okolicach ust i pokusiłam się nałożyć go kilka razy na policzki, ale ja osobiście nie przepadam za kremowymi produktami na twarz(róż, rozświetlacz) wolę jednak pudrowe kosmetyki. Nie znaczy to, że kredka źle się spisała wręcz przeciwnie :) dla fanek kremowych kosmetyków będzie jak znalazł :)

Na zlocie w Opolu dostałam bardzo podobny produkt z My Secret który pokazałam tu. Póki co zauważyłam, że oba kosmetyki zachowują się bardzo podobnie, wygadają podobnie i kosztują podobnie :) Jedyną różnicą jest to że kredka z My Secret nie jest automatyczna.

A Wy lubicie kosmetyki w kredce?


Lakier Anny

Witajcie :)

Dziś pokażę Wam lakier Anny, który otrzymałam od Baltic Company.
Jest to mój pierwszy lakier z tej marki z racji tego, że jest dosyć drogi bo kosztuje w granicach 45 zł.
Ja posiadam kolor No. A10.218.40 Undercover Show. Jest to zgaszony fiolet z domieszką brązu i szarości.
Bardzo podoba mi się ten kolor :) Moim zdaniem idealnie wpisuje się w jesienną i zimową porę roku :)
Chciałam coś do niego dodać i pobawiłam się stempelkami. Nie do końca mi się to udało, ale trudno :P ważne, że kolor jest ładny :D
Lakier jest dość trwały, utrzymał mi się na paznokciach 4 dni. Szybko schnie i nie robi smug, jest prosty w "obsłudze". Dwie cienkie warstwy wystarczą na pokrycie całego paznokcia bez prześwitów.
Ogólnie lakier bardzo dobry, ale wydaje mi się, że cena jest nieco za wysoka.
A Wy co o tym sadzicie?

Makijaż - cienie z KOBO w roli głównej

Witajcie :)

Jak zapewne pamiętacie, niedawno miało miejsce spotkanie blogerek w Opolu i tam Drogeria Natura obdarowała nas między innymi cieniami z KOBO. Dziś pokażę Wam makijaż, który w sumie prawie cały składa się z kosmetyków które otrzymałam na spotkaniu :)
Zapraszam :)
Do makijażu użyłam 3 cieni.
- fiolet na górze to 222 Amethyst, piękny głęboki kolor. Nie jest to taki "płaski" fiolet.
- beżowy to 215 True Beige. Jasny beż, połyskujący. Idealny do rozświetlania.
- niebieski to 221 State Blue
Do kreski użyłam wodoodpornego eyelinera z My Secret w kolorze granatowym. Nie byłam do niego tak do końca przekonana, ale łatwość aplikacji i to jak wygląda na oku powaliło mnie :) póki co jestem nim zachwycona i używam go codziennie. Czarna kreska poszła w odstawkę :P Dużym plusem eyelinera jest jego trwałość i bardzo dobra pigmentacja.

Kącik oka rozświetliłam rozświetlaczem (masło maślane, ale trudno :P) w kredce również z My Secret (natural 02). Wygodna aplikacja i trwałość to jest to co cechuje ten produkt.
Ok pora na makijaż :)
Nie mam profesjonalnego sprzętu do robienia zdjęć makijaży więc kolory mogą być nieco "wymyte".
I jak Wam się podoba? :)
Wszystkie produkty jakie pokazałam możecie kupić jedynie w Drogerii Natura.
buziaki :)

W roli głównej semilac 087 glitter indigo

Witajcie :)

Dziś będzie krótko, szybko i na temat :) Chciałam Wam pokazać piękny iskrzący się granatowy lakier z Semilac 087 glitter indigo.
Ma on w sobie niebieskie drobinki, które dodają mu uroku. Nie jest to chamski, bazarowy brokat.
Nosiłam ten lakier przez 3 tygodnie :D
Uważam, że jest piękny i idealny na tą porę roku :)
A Wam jak się on widzi?


Zlot blogerek w Opolu, 07.11.2015, część II - UPOMINKI

Witajcie :)

Pora na drugą część opolskiego zlotu, równie przyjemną co część pierwsza a mianowicie upominki od firm.
Organizatorki postarały się i każda z nas przyszła do domu z ogromną ilością kosmetyków :)
Cieszę się na sama myśl o testowaniu :)
Ok zaczynamy :)
Głównym sponsorem naszego spotkania była firma Pollena-Eva z którą szczerze powiedziawszy pierwszy raz się stykam :) co tym bardziej mnie cieszy, że mam możliwość poznać asortyment tej firmy a konkretnie dwie linie: Eva Natura Sila Ziół oraz Eva Simple.
Kolejną firmą jest przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowe KOSMED.
Mam nadzieję że te kosmetyki zahamują choć trochę moje wypadanie włosów :)
Diamond Cosmetics dzięki której zostałam posiadaczką pięknego błękitnego lakieru SemiLike 000 Lazure Dream :) który niestety nie jest dostępny w sprzedaży, można go dostać tylko na spotkaniach i pokazać marki Semilac.
A to ciekawa sentencja, którą znalazłam na papierku od krówki :)
Kolejną firmą jest Loton Cosmetics. Moje włosy już się cieszą :)
Bielenda , tam znalazłyśmy balsam do ciała, dwu-fazowy płyn do demakijażu oczu, krem do twarzy i maskę do twarzy.
Firma Oceanic, a tam znalazły się kosmetyki AA :)
Baltic Company dystrybutor wielu marek kosmetycznych, który podarował nam podkład Revlon Color Stay oraz lakier do paznokci Anny. Bardzo ciekawa jestem podkładu :)
Znana i lubiana firma Essence również dorzuciła swoje "3 grosze"
Kolej na Herba Studio i balsam do ust z urocza małpką na słoiczku :)
Optima Plus i olejek eteryczny. Ja mam wersję z bergamotką, fajny cytrusowy zapach :)
Od Eveline Cosmetics dostałyśmy nie tylko pielęgnację ale i również kolorówkę co bardzo mnie ucieszyło :)
marokosklep.pl zadbał nie tylko nasz zewnętrzny wygląd ale i także o nasze podniebienie :)
Unilever podarował nam kosmetyki z Dove, Timotei, Rexona i Vaseline
Kolastyna - Olejek do ciała, twarzy i włosów, krem nawilżający do twarzy, krem CC, maska nawilżająca.
Drogeria Natura zaskoczyła nas pięknym opakowaniem :) jak i sama zawartością :)
Le Petit Marseillais podarowało nam zestaw na który składały się dwa żele pod prysznic, mleczko do ciała, maska na oczy, torba płócienna i próbki dla naszych znajomych i rodziny :)
Firma prowadzi portal ambasadorek i jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej na ten temat i zostać ambasadorką Le Petit Marseillais to zapraszam Was na ich stronę klik klik
Na koniec zostawiłam najlepsze :D Sephora uraczyła nas kosmetykami z Too Faced i hitem jakim jest pachnąca czekoladą  paletka Chocolate Bar :D oprócz paletki znalazły się tam baza pod cienie, tusz do rzęs Better Than Sex, zestaw miniatur z pomadką Melted i różem po policzków oraz miniatura żelu Clarisonic.
Uf powiem Wam szczerze, że od spotkania minął już tydzień a ja nadal jestem pod wrażeniem tego wszystkiego :)
Niebawem będą pojawiać się posty z recenzjami tak więc już na nie zapraszam :)
buziaki :)