Obserwatorzy

BingoSpa, Błotna maska do twarzy z kolagenem

Hej :)

Dziś chciałam Wam przestawić błotną maseczkę z kolagenem którą dostałam w ramach współpracy z BingoSpa. 


Maska zawiera w sobie składniki aktywne:
10% naturalnego błota z Morza Martwego 
5% rozpuszczalnego kolagenu

Kilka słów od Producenta:
Błotna maska do twarzy BingoSpa z kolagenem to preparat na bazie Czarnego Błota z Morza Martwego charakteryzującego się silnym działaniem odżywczym na skórę. Jest nadzwyczaj skuteczne w walce z problemem przetłuszczającej się skóry, niezastąpione w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej oraz nieocenione w zwalczaniu trądziku i wykwitów skórnych wywołanych łojem zatykającym pory skóry. Maska błotna BingoSpa ma dobroczynny wpływ na pory skóry – odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza, co może owocować zmniejszeniem wydzielania się łoju i zmniejszeniem ryzyka pojawienia się zmian trądzikowych.


Maska faktycznie przypomina nam błoto ale jest nieco od niego rzadsza, zapach jest ziemisty taki hmm...błotny :P ale na szczęście po nałożeniu na twarz nie jest on już wyczuwalny.



Jeśli chodzi o działanie to tu znalazłam jeden minus, otóż zawsze przed nałożeniem jakiejkolwiek maski robię peeling twarzy, tak też zrobiłam przed nałożeniem tej i przez jakieś 2-3 min szczypała mnie twarz i to dość mocno, później przestała i było ok. Myślałam, że to może wina peelingu, że mocno starłam skórę czy coś. Kilka dni później nałożyłam ponownie maskę, ale tym razem nie poprzedziłam tego peelingiem i co? Twarz niestety też mnie szczypała, ale już słabiej. Najciekawsze jest to, że po zmyciu w obu przypadkach na twarzy nie miałam żadnych podrażnień, skóra była wygładzona i napięta, przyjemna w dotyku. Zauważyłam zmniejszenie porów, ale nie ich całkowite zniknięcie.
Namówiłam moją mamę na stosowanie maski(cera mieszana) i ona jest z niej bardzo zadowolona, nic ją nie szczypie i nie podrażnia.

Podsumowując, maska jest godna polecenia dla osób ze skórą tłustą i mieszaną, bo produkt może lekko wysuszać i przy cerze suchej i wrażliwej może wystąpić uczucie szczypania.

Maskę można zakupić TUTAJ
buziaki i do następnego :*

czerwono - czarni :)

Hejka :)

Po przebojach z naklejkami z miss sporty postawiłam na klasyczną czerwień przeplataną równie godną podziwu czernią :) a wyszło tak....



Żeby jednak nie było zbyt klasycznie dodałam topper z essence który nadaje paznokciom ładne refleksy :)




Ta śliczna czerwień to essie 62 laquered up :) a czerń to lakier z miss sporty.
Nie wiem jak Wam, ale mi podoba się połączenie czerwieni z czernią :)

Sobotnie spotkanie blogerek we Wrocławiu :)

Witajcie :D

Wczoraj odbyło się spotkanie blogerek we Wrocławiu w którym miałam szczęście uczestniczyć :D
Organizatorki przerosły same siebie, postarały się na 6 z dużym plusem :)
Sama nie robiłam dużo zdjęć, ale na blogach innych dziewczyn pewnie znajdziecie o wiele więcej :D

całe nasze grono :)
od lewej: Andżelika, Patrycja i Iwonka :)
Justynka i Agusia :D
Pani mająca własną firmę "time2save" z mobilnym wizażem

Spotkanie było rewelacyjne, dużo śmiechu i ploteczek o kosmetykach, czyli co co blogerki urodowe uwielbiają najbardziej :D
A teraz pora na gifty :) ledwo doczłapałam się z nimi do domku :)


Eveline:
Slim extreme 4D peeling i serum wyszczuplające
Nawilżająco-ujedrniający balsam do ciała
różnego rodzaju maseczki i peelingi do twarzy


FlosLek:
Kojąca emulsja po opalaniu
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu
Balsam delikatnie brązujący
Arnikowy krem pod oczy


Barwa:
Krem pielęgnacyjny do rąk
Krem na zmęczone nogi
2 próbki kremu matującego, antybakteryjnego
długopis ;)


Biały Jeleń:
Hipoalergiczny żel pod prysznic
Hipoalergiczna emulsja do higieny intymnej
Saszetki różnego rodzaju szamponów


Bath & Body Works:
Mydło do rąk
Żel antybakteryjny do rąk
I różowe coś czego nie umiem nazwać ale Patrycja (kolorowy pieprz) powiedziała, że to coś do podtrzymania i łatwiejszego dozowania żeli pod prysznic :D


Rimmel:
Apocalips w kolorze 501 stellar
Lakier Salon Pro w kolorze 713 britpop


Venus:
Dezodorant i woda toaletowa w 3 wariantach zapachowych
bransoletka
Żel do golenia
Łagodzący balsam po goleniu i depilacji
Balsam do ciała ujędrniający
Pianka do golenia
Krem rodzinny, nawilżająco-ochronny


Masa próbek od Iwostin


Joanna i Zielone Laboratorium:
Sensual, balsam po depilacji
Sensual, krem do depilacji w 3 min
Sensual, żel do golenia
Odzywka do włosów, odbudowująca


Quiz:
Wygładzająca baza pod makijaż
Błyszczyk
Czarna kredka do oczu


Subrina:
Spray nabłyszczający do włosów
Dwufazowe serum nabłyszczające do włosów


Efektima:
Różnego rodzaju maski i peelingi


Vipera:
Cień do powiek
Dwustronny błyszczyk
Bronzer
Róż
Korektor antybakteryjny w sztyfcie
2 lakiery jumpy


Helfy.pl
ślicznie zapakowane mydełko (limonka i imbir), kajal, i masło do ciała


Pierre Rene:
Lakier do paznokci


Paese:
Lakier do paznokci w kolorze czerwonego wina
Cień do powiek
Pomadka w płynie


Pilomax:
Odżywka i maska do włosów ciemnych
Odżywka i maska do włosów jasnych


Miyo:
Cień do powiek w kolorze vanilla


Nie wiem czy wiecie ale kolorowypieprz otworzyła niedawno swój sklep internetowy cytrynowa.pl i postanowiła również obdarować nas zacnym upominkiem :D

Uff i to już wszystko :) tak wiem dużo tego, ale ciesze się bo jest wiele kosmetyków których nie miałam okazji testować :)
Dziękuję Wam dziewczyny za wspaniale spędzone popołudnie :) buziaki :*

Naklejki na paznokcie z miss sporty - BUBEL

Witajcie :)

Jakiś czas temu z czystej ciekawości zakupiłam naklejki na paznokcie z miss sporty...tak sobie leżały, aż w końcu sobie o nich przypomniałam i postanowiłam zobaczyć jak się spiszą :)


W opakowaniu jest ich 10 sztuk w 5 różnych rozmiarach, które mamy sobie dopasować do naszych paznokci


I teraz albo ja jestem jakaś ciemna i nie umiem się obsługiwać tymi naklejkami, albo to jest bubel nad bublami....
Najpierw naklejki odstawały mi po bokach i jak bez top coatu wyglądały w miarę ok tak z nim pomarszczyły się jak rodzynki....wygląda to okropnie a nawet tragicznie





Nie robiłam nawet drugiej dłoni bo nie miało to najmniejszego sensu, a szkoda było moich nerwów...Powiedzcie też miałyście takie problemy? Czy tylko ja jestem aż tak oporna na tego typu naklejki?

Miss Sporty, soczysta pomarańcza o nr 3003

Witajcie :)

Lato za oknem :) więc i na paznokciach pojawiają się żywe, soczyste kolorki :)
Lakier jaki chcę dziś zaprezentować to miss sporty w nr 3003


Ma szeroki pędzelek co bardzo mi odpowiada w tych lakierach :)


Na paznokciach mam dwie warstwy, wysycha standardowo i wytrzymuje u mnie 3-4 dni więc tragedii nie ma :) ładnie będzie prezentował się na opalonych dłoniach :)


Żeby nie było nudno dodałam do niego topper z essence, który bardzo ładnie z nim współgra :)



Na dziś to tyle, życzę Wam miłego dnia i do następnego, buziaki :*

Lirene Dermoprogram, Krem do rąk dla zniszczonych dłoni `Ratunek`

Witajcie :)

Dziś przychodzę do Was z krótką recenzją kremu do rąk od Lirene który przeznaczony jest do zniszczonych dłoni. Pojemność to 50 ml, cena ok. 8 zł.



Krem zamknięty jest w małą tubkę, zamykaną na zatrzask. Dzięki niewielkim gabarytom idealnie sprawdzi się jako krem do torebki i nie zajmie nam zbyt dużo miejsca :) Posiada w sobie 10% masła shea co sprawia, że produkt ma jak dla mnie specyficzny zapach,(bardzo podobny do zapachu kremu z L'Occitane) którego moim zdaniem się kocha albo nienawidzi, ja niestety zaliczam się do tych co za nim nie przepadają.



Jeśli chodzi o konsystencję to na pierwszy rzut oka widać, że krem jest treściwy i dość gęsty co może być troszkę mylące bo przy rozprowadzaniu go na dłoniach jest lekki i delikatny. Dobrze się wchłania, choć niezbyt szybko i nie powoduje, że nasze ręce są lepkie czy tłuste. Ładnie nawilża, ale dla mocno popękanej czy spierzchniętej skóry może być ciut za słaby. Ja go używałam głównie na noc bo w dzień wolę kremy które jednak ten czas wchłaniania mają szybszy.


Produkt miał być "RATUNKIEM" a u mnie okazał się być zwykłym kremem do rąk :) cieszę się, że mogłam go przetestować bo dla niewymagających dłoni będzie się nadawał idealnie :)

Mięta na pierwszym planie :)

Hej :)

Za oknem w końcu słoneczko i wysokie temperatury :D z racji tego, że nie miałam zbyt dużo czasu dziś będzie mega proste zdobienie składające się z dwóch lakierów :)




Paznokcie pasują mi do miętowego zegarka, którego pokazywałam post wcześniej i którego namiętnie noszę :P