Obserwatorzy

Wrześniowe denko

Witajcie :)

Pora na denko z września. Długo się zbierałam, aż w końcu zrobiłam zdjęcia i usiadłam do opisywania pustych opakowań :)
Zacznijmy od "śmierdzioszków" bo w tym miesiącu one okazały się najliczniejszą grupą w tym zestawieniu :)
1,2. Antyperspiranty z Dove - bardzo je lubię. Jeden zabierałam ze sobą na siłownię a drugi był do użytku domowego :D Fajnie chronią przez przykrym zapachem.
3. Dezodorant w naturalnym spray'u. Beyonce Pulse NYC - Fajny, dość ciężki zapach na wieczór. Trwałość średnia, trzeba go mieć przy sobie żeby co jakiś czas wzmacniać zapach.
4. Bi es Les fashion stiletto - Woda perfumowana o nico orientalnym zapachu, też dość ciężkim na wieczór. Trwałośc podobna do poprzednika.
5. FM Group - Nr 017 (odpowiednik Paris Hilton). Lubię te pefumy, są trwałe i niedrogie.
6. Perfumetka mająca odzwierciedlać "Angel". fajna do torebki i całkiem trwała :)
7. Suchy szampon z Biedronki - całkiem nieźle się spisywał zważywszy na to, że zapłaciłam za niego coś koło 7zł.
8. Suchy szampon Isana - porównując te dwa szampony mam wrażenie, że Isana lepiej pachnie, ale za to ten biedronkowy dłużej utrzymuje włosy we względnym stanie świeżości.
9. Artego, mleczny spray do włosów - Miał fajny zapach i moje włosy bardzo się z nim polubiły. Mniej się plątały na końcach.
10. Lirene, balsam do ciala z jabłkiem - RECENZJA tutaj
11. Timotei, szampon z różą z Jerycha, moc i blask - RECENZJA tutaj
12. Timotei pure, świeżośc i czystość - RECENZJA tutaj
13. Lirene, rumiankowy płyn do higieny intymnej - RECENZJA tutaj
14. Soraya, żel pod prysznic, malinowy - opakowanie żelu bardzo mi się podoba, jest takie dziewczęce :) zapach przyjemny, działanie również na plus.
15. Płatki kosmetyczne z biedronki - fajne i tanie :) nie ma co tu się za wiele rozpisywać :)
16. Merz Special, suplement na wlosy, skórzę i paznokcie - o całej kuracji możecie poczytać w 3 postach ( klik1 klik2 klik3 )
17. Dax Cosmetics, Rozświetlający krem liftingujący - Bardzo fajny kremik. Ożywiał twarz. Nadawał jej z rana blasku i pozbywał się szarości i zmęczenia.
18. Olay, przeciwzmarszczkowy krem do twarzy - używała go moja mama i bardzo się z nim polubiła. Ładnie pachniał i dobrze działał. Nie podrażniał i nie zapychał. Jeśli chodzi o zmarszczki to wiadomo nie zniwelował ich, ale lekko napinał skórę.
19. Joanna, sensual, krem do depilacji - świetny produkt pod warunkiem, że nałożymy grubą warstwę. Zeszły mi niemal wszystkie niechciane włoski. Niestety przy hojnym nakładaniu starczył i tylko na dwie aplikacje.
20. FM Group, automatyczna kredka do oczu - ja miałam ją w kolorze czarnym i byłam z niej zadowolona. Bardzo fajna do rozcierania.
21. Maseczka do twarzy z Yves Rocher - w sumie była średnia bo miałam wrażenie że nic nie robi z moją twarzą.
22. Próbka kremu do twarzy z Garnier - niewiele o nim mogę powiedzieć hmm fajnie nawilżał :)

uf udało się przebrnąć przez wszystko :)
buziaki :)

12 komentarzy:

  1. Ładnie Ci poszło. Miałam ten żel malinowy, fajny był. Za to za antyperspirantami Dove nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. tak to jest jak się zaczyna kilka kosmetyków w krótkim odstępie czasowym :P

      Usuń
  3. ten zapach Beyonce dla mnie jest za słodki

    OdpowiedzUsuń
  4. Do antyperspirantów Dove też zawsze wracam, nigdy mnie nie zawodzą, a płatki kosmetyczne z Biedry to podstawa :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się ciągle zbieram żeby kupić coś z FM Group i jakoś nie mogę. Pewnie znowu zamówię dopiero przed świętami. Ja ostatnio kupiłam żel z oliwka niebieski z Lirene. Pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, ale ci poszło, wielka ilość

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje denka jakos coraz mniejsze mi sie wydają:/

    OdpowiedzUsuń