Obserwatorzy

Kostki do mycia z Dove

Witajcie :)

Jakiś czas temu razem z żelami pod prysznic przyszły do mnie kostki myjące z Dove. Jeśli macie ochotę na kilka zdań o żelach to zapraszam TUTAJ.

 Jeszcze kilka lat temu mydła w kostce były nieodzownym elementem mojej łazienki. Odkąd weszłam głębiej w świat kosmetyków, sukcesywnie kostki zaczęły zastępować mydła w płynie, żele do mycia twarzy i żele pod prysznic.
Dziś przedstawię Wam 3 warianty kostek od Dove.
- wersja klasyczna
- wersja z drobinkami peelingującymi
- wersja z mlekiem kokosowym
Jak się dobrze przyjrzeć kolory mydeł odpowiadają kolorom opakowania (podobnie było przy żelach klik klik)
Zapachy są delikatne. Najbardziej odpowiada mi zapach mydła z mlekiem kokosowym (różowe) jest kwiatowo-kremowe a najmniej mydła klasycznego (białe) ciut duszące jak dla mnie.
Kostka peelingujaca zawiera w sobie niebieskie drobinki, które z założenia mają peelingiwać naszą skórę.
Jednak podobnie jak przy żelu, te drobinki są praktycznie niewyczuwalne. Pozostałe dwie kostki są gładkie bez "dodatków".
Jeśli chodzi o samo działanie to nie mam im nic do zarzucenia. Kostki dobrze się pienią, myją, oczyszczają i niwelują brzydkie zapachy. To co je wyróżnia na tle innych mydeł w kostce to to, że dzięki swej kremowej konsystencji nie wysuszają naszej skóry. Nie jest ona "cierpka" w dotyku podczas mycia. Pokusiłam się nawet i umyłam nimi twarz kilka razy. Mydła są na tyle łagodne, że nie podrażniły mi skóry, dobrze ją oczyściły i co najważniejsze nie wysuszyły. Nie było tego nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia na twarzy.
Mydła w takiej postaci są też bardzo wydajne i niedrogie przez co nie obciążają naszego portfela. Za takie mydełko zapłacimy coś koło 4-5 zł.

Coś czuję, że mydła w kostce powrócą do mojej łazienki na dłużej :)
A Wy jaki macie stosunek do kostek?

13 komentarzy:

  1. Bardzo lubię mydełka Dove ;)
    Alterrę jeszcze sobie chwalę. Z chęcią wróciłam do kostek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja od już dłuższego czasu nie używam mydeł w kostce :) Są dla mnie nie higieniczne i mam po nich strasznie suchą skórę- niezależnie jakiej firmy kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam mydełka dove, często do nich wracam. stosuję też kremowe żele pod prysznic

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za kostkami do mycia, aczkolwiek z Dove lubię żele pod prysznic:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klasyczne nieco wysusza mi skórę, z shea jest lepsze :)
    Ale wolę naturalne mydła

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam i używam ich od kilkunastu lat! :) Ale nie miałam jeszcze wersji z mlekiem kokosowym, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie lubię kostek. Za dużo osadu mi zostawiają, szczególnie, że mam umywalkę nablatową i czerwony blat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za mydełkami w kostce. Mam wrażenie, że zostawiają na twarzy osad...Zdecydowanie wolę płynne mazidełka ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń