Haul ubraniowy + zestaw pędzli :D

Witajcie ;)

Na moim blogu nie często pojawiają sie posty zakupowe bo jakoś nigdy nie kupuję wielu ubrań naraz tylko pojedyncze sztuki. Tym razem w bardzo krótkim czasie przybyło mi kilka ciuszków a to w większości za sprawą koleżanki, która wyciągnęła mnie na łowy do second handu :) 

A oto co udało mi się znaleźć :)

Śliczny szary sweterek z Olafem :D

Z tyłu ma białe śnieżynki, ale jakoś nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcie :P

Bluzeczka z motywem kwiatowym Dorothy Perkins!!! :D

Czarna koszulka  na której na pierwszy rzut oka widnieje czaszka, ale jak sie przyjrzymy to....TAK, pieski :D

I to na tyle jeśli chodzi o łupy z second handu. Kupiłam jeszcze zwykły biały t-shirt (któremu nie robiłam już zdjęcia) Skusiłam się na niego dlatego, że był nowy jeszcze z metką. Wzięłam go z myślą o spaniu w nim bo jest dość duży. Nie jest tego dużo bo 4 rzeczy (razem z t-shirtem) ale są w bardzo dobrym stanie i jestem z nich mega zadowolona :D Zapłaciłam za nie wszystkie zawrotną cenę 13 zł :P 

Ale mi się mordka uśmiechała przy kasie :D

W Pepco zdecydowałam się na kwiecistą bluzę. Zastanawiałam się czy ją kupić, bo jest z "nieoddychającego" materiału, no ale jestem nią zauroczona więc machnęłam ręką :P

I na koniec dwie rzeczy z Aliexpress

Sweterek z plecionym dekoltem na którego polowałam w sklepach, ale nigdzie nie mogłam takiego znaleźć, więc zamówiłam u Chińczyka :P

A drugą rzeczą są pędzle!!!! :D 

"Inspirowane" zestawem pędzli z Zoeva ;)

Są mięciutkie, nie śmierdziały i wyglądają na solidnie wykonane :)

Za 15 sztuk zapłaciłam około 55 zł

I to koniec moich jakże udanych zakupów :D

buziaki i do następnego :)