Obserwatorzy

Dove Derma Spa Youthful Vitality - krem do rąk i dwa mazidła do ciała :)

Witajcie :)

Niedawno pisałam o żelach z Dove za którymi przepadam :) Dziś przedstawię Wam stosunkowo nową wersję kosmetyków z Dove z serii Derma Spa - Youthful Vitality.
W moje łapki wpadł krem do rąk i dwa balsamy do ciała.
Bardzo spodobała mi się szata graficzna tej serii, która jest prosta i przejrzysta. Opakowania są płaskie (oczywiście za wyjątkiem słoiczka) dzięki czemu dobrze leżą w dłoni. Tubki są miękkie, więc nie ma problemu z wyciśnięciem kosmetyku.
Wszystkie produkty pachną tak samo. Jest to trudny do określenia zapach, ale przyjemny :)
Czuć w nim nutę czystości, świeżości i kremowości. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że można tam wyczuć męskie nuty ;) Zapach na skórze nie utrzymuje się jakoś wybitnie długo, ale przez jakiś czas jest wyczuwalny :)
od lewej: krem do rąk, balsam w tubce, balsam w słoiczku
Krem do rąk ma bardzo przyjemny, precyzyjny aplikator, który wygodnie dozuje produkt.
Jak widać na zdjęciu, konsystencja kosmetyków praktycznie w ogóle się od siebie nie różni. Są to produkty o lekkiej niezbyt gęstej strukturze. Przy roztarciu można zauważyć że krem do rąk jest ciut lżejszy niż balsamy.
Jeśli chodzi o samo działanie to niestety ale nie do końca mi podpasowały te kremy, a to za sprawą gliceryny, która jest już na drugim miejscu we wszystkich produktach. Daje mi ona odczucie pozornego nawilżenia (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi). Po rozsmarowaniu, kosmetyk dość szybko się wchłania i mamy wrażenie że nasza skóra jest pięknie nawilżona a tak naprawdę jest to glicerynowa, tłusta powłoka. Trzeba też uważać przy nakładaniu bo jak przesadzimy z ilością produktu to będzie się wchłaniać wieki.
Skóra po nałożeniu jest gładka i przyjemna w dotyku, ale najprawdopodobniej to też zasługa gliceryny.
Podsumowując, mam mieszane odczucia co do tych produktów. Jestem nimi lekko zawiedziona.
To są jedne ze słabszych kosmetyków Dove jakie używałam. Nie zmienia to faktu, że ich żele i antyperspiranty należą do moich ulubieńców :)
A Wy miałyście już okazję zapoznać się z tą serią?
Co o niej myślicie?

13 komentarzy:

  1. Znam tylko krem do rąk ale w innej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam ten sam, właśnie mi się kończy a szkoda, bo jest bardzo przyjemy

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze z nimi do czynienia, ale szata graficzna i mnie się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dove zawsze mają ładne zapachy, opakowania też jak zawsze przyciągają wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię żele Dove, tych produktów nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam ich krem do rąk ale ze złotą nakrętką . sprawia, że dłonie są jak jedwab

    OdpowiedzUsuń
  6. Dave ostatnio bardzo poszerzył asortyment. Dużo z tych nowości mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam krem do rąk, dzisiaj zamierzam użyć go po raz pierwszy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. moja siostra bardzo lubi tą markę ja dawno nie miałam nic od nich

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie znana tej serii, także lubię zele :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię te markę ale dawno nic od nich nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. też niezbyt mi pasują, wolę tę drugą wersję

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jakoś nie przepadam za tą marką :)

    OdpowiedzUsuń