Hejo :)
Chciałam Wam przedstawić produkt, który podbił moje serce nie tylko zapachem ale i działaniem :)
Mowa oczywiście o peelingu orzechowo-morelowym od Soraya z serii So Pretty.
Cała seria ma uroczą, bardzo dziewczęcą szatę graficzną adekwatną do nazwy "So Pretty". Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce, stojącej "na głowie" o pojemności 75 ml. Nie ma większych problemów z wydobyciem kosmetyku :) cena około 12-14 zł
A teraz co nam pisze Producent....
Jak można przeczytać, drobinki zawarte w peelingu to nic innego jak łupiny orzecha.
Drobinki są dość mocno zmielone i jest ich na prawdę dużo, przez co peeling jest ostrym zdzierakiem, którego raczej nie polecam osobom z naczynkami lub z wrażliwą skórą bo mogą ją sobie podrażnić tym produktem. Zapach jest śliczny, słodko-owocowy.
Jeśli chodzi o działanie to jak dla mnie rewelacja, świetnie usuwa martwy naskórek. Skóra staje się mega gładka i aksamitna. Gładkość ta wyczuwalna jest jeszcze przez kilka dni, co mnie miło zaskoczyło. Z racji tego, że to mocny zdzierak, używam go 1-2 razy w tygodniu. Nie ma żadnego problemu ze zmywaniem go z twarzy. Serdecznie polecam go osobom z tłustą i mieszaną cerą a odradzam tym skłonnym do podrażnień i naczynek.
Z pewnością jeszcze nie raz go zakupię :)
A Wy lubicie takie zdzieraki czy wolicie jednak peelingi enzymatyczne?
Lubimy!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wiem co zastąpi mój morelowy peeling tej samej firmy ! :)
Wyglada na naprawdę dobry zdzierak ma widoczne duże kuleczki zdzierajace ;)
OdpowiedzUsuńmusi miec swietny zapach :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nim już czytałam, gdy wykończę zapasy to go kupię.
OdpowiedzUsuńmi również bardzo fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńJa go ogromnie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńLubię, bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wyjęłam go ze swoich zbiorów, ale próbowałam na dłoni i jest naprawdę mocny! To lubię!
OdpowiedzUsuńteż mnie zaskoczył, tym bardziej, że Soraya nigdy mnie nie zachwycała, a tu szok
OdpowiedzUsuńa mnie podrażnił :(
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś spróbować
OdpowiedzUsuńniezłe ma drobinki, ale za ta marka jakoś nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemny zdzierak :) i ten zapach!
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria Sorayi :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi enzymatyczne, ale nic nie jest w stanie zastąpić mi typowego zdzieraka.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńooo :) chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale fajny pomysł na zdjęcia!
OdpowiedzUsuńLubię ten peeling - jest to ostatnio móh wielki hit i gość honorowy w łazience ;] Kto by pomyślał, że łupinki orzecha tak dobrze i delikatnie obejdą się z moją skórą spragnioną zdzierania :)
OdpowiedzUsuńmm zdecydowanie muszę się na niego skusić ;)
OdpowiedzUsuńTan peeling to mój ulubieniec 2013 roku! Bardzo dobry, mocny zdzierak, który dodatkowo przyjemnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego peelingu, ale gdy wykończą mi się obecne pewne po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJest super. Bardzo ładnie pachnie i rzeczywiście bardzo skutecznie usuwa martwy naskórek.
OdpowiedzUsuńTwarz jest po zrobieniu tego peelingu bardzo, bardzo gładka. W moim prywatnym rankingu peelingów do twarzy zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce. :)
/ Ładna szata graficzna jest na tym blogu :) :)/
dziękuję, bardzo się cieszę, że Ci się tu podoba :)
UsuńPeelling super. Bardzo ładnie " zdziera" , ładnie pachnie i ma fajną lekka niezbyt gęstą konsystencję. Kupiłam go sobie w ubiegłym tygodniu i bardzo mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńi rzeczywiście nawet czcionka na tym blogu jest ładna. Miło, ze tak tu przyjemnie :)
póki co jest to jedyny peeling, który w całości mi odpowiada :)
Usuńmi również miło, że Ci się podoba :)
rewelacyjny peeling - gesty, wydajny pięknie pachnie no i działanie- peeling idealnie zluszcza martwy naskórek, wygładza skore a przy tym skory nie podrażnia, nie uczula. Kosztuje niewiele, do tego pięknie prezentuje sie w kosmetyczce:)
OdpowiedzUsuń