Hej :)
Dziś podejście drugie ze zdobieniem za pomocą foli spożywczej, ale tym razem wzięłam dwa skrajne kolory czyli czarny i biały :)
Pomalowałam paznokcie na biało, poczekałam jak wyschną i zamalowałam je na czarno, wzięłam woreczek i "ciapałam" :) wyjątkiem jest paznokieć na placu serdecznym gdzie zrobiłam odwrotnie, na czarny lakier położyłam biały.
A wyszło mniej więcej tak...
W poprzedniej notce jest wersja "delikatniejsza". Same oceńcie która Wam się lepiej podoba :)
hm, no jak już to bym wybrała wersję delikatniejszą, ponieważ w miarę to wygląda.
OdpowiedzUsuńale ogółem rzecz biorąc.. nie zrobiłabym sobie takich paznokci, nie podoba mi się to..
przykro mi :(
Nie ma sprawy :D nie musi się wszystkim podobać :D próbuję po prostu różnych metod jakie można znaleźć w necie :)
UsuńŚwietnie wyszło. Bardziej niż z marmurem kojarzą mi się z kamieniami półszlachetnymi. :-)
OdpowiedzUsuńoo aż się zainspirowałam, tego jeszcze nie robiłam - ciekawy efekt :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się bardzo podobają ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam metodę saran wrap prosta i efektowna :)
OdpowiedzUsuńOsobiście mi sie ta wersja nie podoba :)
OdpowiedzUsuńale fajne! ciągle zapominam wypróbować metodę foliową,ciekawe czy mi wyjdzie :) obie wersje mi się podobają,i czarno-biała i różowa z poprzedniego posta :)
OdpowiedzUsuńObie są świetne! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :D Jednak widać, że jeden kolor jest nakładany na drugi. Ja robię tak, że maluję na jeden kolor, a drugim smaruję tylko woreczek i wtedy tworzą mi się tylko 'ciapki' a brzegi nie farbują na dany kolor :) Chyba wiesz co mam na myśli :D
OdpowiedzUsuńwiem, wiem :) może następnym razem zrobię tak jak Ty :)
Usuńmi się ta wersja podoba bardziej :) taka na ostro :P
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu pokazywałam to u siebie :) lubię tą metodę, bo jest to fajna i szybka odskocznia od zwykłego mani ;p
OdpowiedzUsuńNa niektórych paznokciach wyszło świetnie, na innych trochę gorzej. Ogólnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń