Hejka :)
Dziś chciałam Wam przedstawić jedną z moich ulubionych maskar, a jest ich naprawdę mało :P mowa o maskarze Sexy Pulp od Yves Rocher. Jej cena regularna jest dość wysoka - 49 zł. Ja swoją dostałam w gratisie do zakupów :D
Pierwszy raz natknęłam się na nią w w jakimś "boxie" nie pamiętam już czy to był GlossyBox czy nieistniejący już KissBox. Miniaturka starczyła mi na 3 miesiące i byłam nią zachwycona, tym bardziej, że miniaturowe opakowanie miało pełnowymiarową, pokaźnych rozmiarów szczoteczkę :)
Maskara ma za zadnie pogrubić nasze rzęsy, dzięki gęstej szczoteczce ładnie je rozdziela i faktycznie nadaje objętości. Nie osypuje się i nie kruszy. Ja z reguły mam cienkie rzęsy i bardzo jasne na końcach, dzięki tej maskarze mam wyraziste spojrzenie i często zdarza się tak, że mój makijaż oka ogranicza się tylko do tej maskary :)
moje "nagie" rzęsy |
1 warstwa |
drugie oczko :P |
Ale super szczotka! I jakie wydłużenie
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ją w gratisie ! Baaaardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńefekt jest świetny a szczota jeszcze lepsza :) lubię takie duże z włosia :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie daje ładny efekt.JA swoją gratisową puściłam dalej :(
OdpowiedzUsuńO! Jak działa! Fajna szczoteczka.
OdpowiedzUsuńczytam już kolejną pozytywną recenzję tego tuszu i czuje się coraz mocniej skuszona :D
OdpowiedzUsuńefekt fajny ale jakby przyszło mi go kupić to chyba bym się nie zdecydowała :P
OdpowiedzUsuńmasz mega długie rzęsy :) cudo :)
OdpowiedzUsuńTakże ją ostatnio recenzowałam i jak dla mnie jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szczoteczka,co do tuszu nadaję fajny efekt twoim rzęsom:)
OdpowiedzUsuńjak będzie w promocji to i ja chętnie kupię;D
OdpowiedzUsuń