Witajcie :)
Jakiś czas temu zostałam posiadaczką korektora z Marizy. Z racji tego, że mam dość mocno widoczne sińce pod oczami ucieszyłam się, że mogę go przetestować.
Pierwsze co mnie zauroczyło to opakowanie - czarne, eleganckie i porządnie wykonane. Od razu widać, że nie jest to jakiś "bazarkowy" kosmetyk.
Gdy go otworzyłam lekko przeraził mnie kolor bo w opakowaniu wygląda na dość ciemny.
Spodobała mi się jego kremowa konsystencja. Korektor dobrze się rozprowadza po skórze i nie wchodzi w załamania ani w zmarszczki :)
Stosuję go pod oczy, ale zauważyłam, że aby kosmetyk dobrze wyglądał skóra musi być odpowiednio nawilżona bo jednak przy suchej skórze robi się lekko tępawy. Mimo tego, że kolor dobrze się wtapia, poczekam z jego używaniem do lata kiedy się troszkę opalę. Niestety bladziach ze mnie. Poniżej zaaplikowałam korektor pod jedno oko i moim zdaniem widać dużą różnicę, mimo że moje zasinienia są znacznie bardziej widoczne na żywo, aparat trochę je wybielił, to korektor wypadł bardzo dobrze :)
Kosmetyk na mojej skórze utrzymuje się przez cały dzień, nie ściera się i nic złego się z nim nie dzieje.
Jak dla mnie korektor godny uwagi.
Zainteresowanych zapraszam na :
stronę internetową klik klik
facebooka klik klik
oraz w razie dodatkowych pytań mail:
zajacmagda5@gmail.com
buziaki i do następnego...
mnie też przeraża to, że on taki ciemny...bałabym się go użyć
OdpowiedzUsuńCiekawe czy jest tak dobry jak kamuflaż Ceatrice.
OdpowiedzUsuńmam ten i zielony, ale jeszcze ich nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) Nie miałam ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńFirma jest mi znana, ale nie używałam jeszcze korektora w takiej firmie, ten faktycznie jest dość ciemny i bała bym się go nałożyć gdyż również mam jasną karnację :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja :) przydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie idealnego korektora pod oczy na moje cienie.. może wypróbuje ;) choć zastanawiam się nad collection a l'oreal .. i chyba kupie dwa :D
OdpowiedzUsuńwww.pompeje.blogspot.com