Witajcie :)
W marcu nie poszalałam z pustymi opakowaniami no ale kilka rzeczy jednak udało mi się wykończyć :)
1. Bingo Spa, maska do twarzy, proteiny jedwabiu i kaszmiru - RECENZJA tutaj
2. Cece of Sweden, arganowe masło do ciała - zbita, maślana konsystencja, fajne, treściwe masło, dobre na zimowe miesiące.
3. Nivea, antyperspirant - używam go na zmianę z Dove i Rexoną, zależy który aktualnie jest na promocji :)
4. Isana, suchy szampon - średniaczek, ale jest tani i jak na moje potrzeby wystarczy :)
5. Tołpa, mleczko do demakijażu - nie przepadam za mleczkami dlatego też wykańczanie go szło mi dość opornie. Działanie samego mleczka nie jest złe, dobrze usuwa makijaż, nie podrażnia oczu, ale jednak jak to przy mleczkach bywa powstaje mgła na oczach.
6. La Roche Posay, woda termalna - nie rozumiem jej fenomenu, zużyłam ją do nawilżania gąbeczki przed makijażem i tyle.
7. Próbka perfum Just Gold - ładny zapach ale jak dla mnie niezachwycający. Długo się u mnie utrzymywał.
8. Rimmel, Stay Matte, podkład do twarzy - miałam go w odcieniu 091 light ivory. Hmm trudny jak dla mnie podkład, w pojedynkę nie wyglądał u mnie dobrze na twarzy, musiałam mieszać go z innymi podkładami i wtedy było ok. Pod koniec używania zaczął ciemnieć mi na twarzy.
9. Perfecta, hydrożelowe płatki pod oczy - jak dla mnie rewelacja, bardzo odprężające. Okolice oczu po takim okładzie wydają się bardziej wypoczęte.
10. POSE, próbka kremu do twarzy - hmm jak dla mnie porażka, nałożyłam go na noc i przez cały czas miałam mega tłustą twarz, jakby krem się w ogóle nie wchłonął.
No i to na tyle, jak widać nie było tego dużo :)
A jak u Was denko?
u mnie 18 zużytych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMoje denko w tym miesiacu też skromne... ale ważne że do przodu! :)
OdpowiedzUsuńTen podkład Stay Matte u mnie sprawdza się świetnie jak na razie ;) Muszę wypróbować ten suchy szampon z Isany.
OdpowiedzUsuńMoże nie jest mega dużo, ale też i nie mało. Jest tak akurat, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńMam ten suchy szampon z Isany i też uważam, że jest dość przeciętny. Nie jest to bubel, ale na pewno słabszy od Batiste :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon z Isany, no jest średni ale do przeżycia ;) U mnie nadal się zbiera denko.
OdpowiedzUsuńŁadne denko, ja powoli też szykuję taki post :)
OdpowiedzUsuńStay Matte jest dla mnie za ciężki i za gęsty nie dziwię się, że musiałaś go mieszać z innymi
OdpowiedzUsuńWcale nie jest takie mini ;) Masełko arganowe chętnie bym wypróbowała, lubię takie gęste konsystencje :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem wersji black-white nivea
OdpowiedzUsuń