Witajcie :)
Pora na miesiąc w zdjęciach :) będzie to przełom lutego i marca :)
Zaczniemy od szatańskiego numera w IKEA, zamawiałam komodę z transportem i taki numerek dostałam :D
Mini kanapeczki na kolację :D dosłownie na dwa gryzy, dla mojego taty na jedno podejście :P
Urodzinki w pracy :D i tyyyyle pyszności :D
Desery mojego autorstwa :P ah, ale rodzice i facet mają ze mną dobrze :D
Poranna i darmowa kawka w McDonaldzie :)
Od marca zapisałam się na siłkę, ciekawe ile wytrzymam :P
Dzień Kobiet :D coś dla duszy i coś dla ciała :D
Śniadanie w IKEA :D bez rewelacji, no ale spróbować musiałam :)
I kolejne słodkości, tym razem ciasto leśny mech :D
Miła niespodzianka z nowościami od Dr Ireny Eris :)
i to by było na tyle :D
buziaki i do następnego :)
ale pyszności mmm :-) jeju, poczęstuj mnie *.*
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda naprawdę bardzo apetycznie. A do ikei to marzy mi się wybrać, niestety mam za daleko
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńZielone ciasto mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńfajne, apetyczne jedzonko
OdpowiedzUsuńszatańska ikea. Chyba się dziś tam wybiorę:)
OdpowiedzUsuńCiasto mech wygląda prześwietnie ! :)
OdpowiedzUsuń