Obserwatorzy

The Secret Soap Store - sól do kąpieli passiflora

Hejka :)

Uwielbiam umilać sobie kąpiele, np. pachnącym żelem, musującą kulą lub solą o pięknym zapachu. Czasem nawet pokuszę się o świeczki, mega dużą ilość piany i książkę :D wtedy łazienka zajęta jest na bardzo bardzo baaaardzo długi czas :P
Po ostatnim spotkaniu wrocławskich blogerek zostałam posiadaczką właśnie takiej cudnie pachnącej soli do kąpieli z The Secret Soap Store o zapachu passiflora :)



Taka paczuszka starczyła mi na dwie kąpiele, bo zapach jaki wydziela jest naprawdę intensywny i stwierdziłam ze wszystko na raz to będzie zdecydowanie za dużo dla mojego nosa :)



Kryształki są dość dużej wielkości, o błękitnym zabarwieniu. Jak widać również na zdjęciach oprócz kryształków mamy kwiaty passiflory :) ta wersja zapachowa bardzo przypadła mi do gustu :)
Poniżej możecie zobaczyć dryfujące płatki :P


Po kąpieli radzę się dobrze spłukać bo kwiatki przyklejają się do ciała :P sól po wrzuceniu do wody najpierw traci kolor (barwi lekko wodę) a później dość wolno się rozpuszcza.


W całej łazience czuć przepiękny zapach, który utrzymuje się jeszcze trochę później na skórze :D 
Kąpiel z tą solą była mega przyjemna dla nosa i dla reszty zmysłów :) Polecam :)
A Wy jak lubicie umilać sobie kąpiele? :)

17 komentarzy:

  1. Ja miałam o zapachu żurawiny. Woda nabrała rożowego koloru, a łazienka przepełniła się pięknym zapaszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię sole od czasu do czasu ale bardziej chyba odpowiada mi kąpiel z ogromną ilością pachnącej piany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bałabym się wejść do wanny z ksiązką, z moją zgrabnościa moglabym sie równoznacznie z książką pozegnac :D ale bardzo lubie płyny do kapieli, ktore robia mega piane... soli jeszcze nie uzywałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za solami do kąpieli ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. WoW! Musi pachnieć nieziemsko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym poczuć ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z przyjemnością bym się zaopatrzyłą wn ią :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam miętę i... nawet nie poczułam, że jej użyłam :P Ani zapachu ani działania :(

    OdpowiedzUsuń
  9. oj przydałaby się taka kąpiel dla moich zabieganych ostatnio stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też ją już zużyłam, cudowna <3!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja się dawno nie kąpałam! :D
    a dawniej lubiłam takie kąpielowe rytuały...muszę sobie chyba w dni wolne strzelić taką aromatyczną kąpiel,do tego świece zapachowe czy cuś :D

    OdpowiedzUsuń
  12. O widzisz, a ja właśnie otworzyłam sól różaną z Marizy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kąpiel z takimi dodatkami nabiera nowego znaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale ślicznie wygląda, domyślam się, że pachnie jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie wygląda ta sól! Choć mi te płatki bardziej przypominają naszego rodzimego chabra! :D
    Czasem żałuję, że pozbyłam się wanny na dobre :P

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię kosmetyki TSSS
    miałam kilka i wszystkie polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń