Obserwatorzy

Lirene, nawilżająco-odżywczy balsam do opalania, spf 30

Hej kobietki :)

Ja z reguły jestem strasznym bladziochem i często w lecie zdażało mi się że moja skóra była czerwona od słońca. W tym roku będąc nad morzem w pierwszy dzień kiedy było słońce nie miałam ze sobą żadnego kremu i spaliłam sobie dolną część nóg, od kostek po kolana, auć!
Drugiego dnia wzięłam ze sobą balsam do opalania z Lirene z spf 30. (dostałam go w ramach współpracy)


Wysmarowałam się nim cała i smażyłam na słoneczku, jakie było moje zdziwienie kiedy wieczorem moja skóra tylko w lekkim stopniu była opalona, chciałam sobie wyrównać moje nogi,spalone dzień wcześniej ale nic z tego :P ochrona jest naprawdę dobra i kiedy trzeciego dnia posmarowałam się balsamem z spf 10 to wieczorem była już znaczna różnica.


Konsystencja jest dość rzadka i przez to bardzo dobrze się rozsmarowywuje :) nie uczula, ani nie podrażnia, ma przyjemny zapach.
Polecam ten balsam dla osób nie lubiących się opalać a przebywających dużo na słońcu i dla dzieci bo naprawdę świetnie chroni przed słońcem :D 

9 komentarzy:

  1. W tym roku postawiłam na Dax Cosmetics jeśli chodzi o ochronę przed słońcem ale być może w przyszłym skuszę się na Lirene. Bardzo lubię ich produkty :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że ja już po wakacjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. lirene ma fajne kosmetyki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkie kosmetyki tej firmy sa super

    OdpowiedzUsuń
  5. to prawda świetnie chronią te kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie mocniejsze filtry w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń