Witajcie :)
Walentynki kojarzą mi się przede wszystkim z wszelkimi odcieniami czerwieni i różu :)
Dziś chciałam Wam pokazać moją propozycję na makijaż walentynkowy utrzymany w różowo-fioletowej tonacji, czyli takiej jaką lubię najbardziej :)
A dodatkowo mam dla Was mały bonusik w postaci mojej propozycji na usta z tzw. "przymrużeniem" oka :P
A Wy jak spędzacie to święto?
Celebrujecie je, czy może tak jak ja możecie się bez niego obejść? :)
Sliczne usta :D
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńJak uroczo :D
OdpowiedzUsuńfajne usta, oczy zazwyczaj na co dzień tak maluję, więc mi się podoba
OdpowiedzUsuńFajny makijaż oka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety na powiekach :)
Raczej z chłopakiem nie celebrujemy specjalnie tego święta, wymieniamy sie jedynie jakimiś słodkościami :)
super :)
OdpowiedzUsuńPiekny tytul Ci wyszedl:)
OdpowiedzUsuńoczka bardzo ładne :) moje kolory, więc na plus i ładne wykonanie <3 my zwykle dajemy sobie prezenty na walentynki, bo każda okazja jest dobra, żeby kupować sobie nawzajem prezenty :) ja swój dostałam już dzisiaj, bo nie mogłam wytrzymać :D
OdpowiedzUsuńO jak ładnie :D
OdpowiedzUsuńNależę do osób, które praktycznie w ogóle nie obchodzą żadnych świąt, w tym Walentynek. Wolę świętować wyjątkowe wydarzenia - sukcesy, spotkania itp.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z ustami :D Dla mnie walentynki to zwykły dzień :D
OdpowiedzUsuńUrocze te usta :D
OdpowiedzUsuńładny makijaż a usta w serce są bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńJakie słodkie usteczka *.*
OdpowiedzUsuń