Witajcie :)
Dziś kolejna odsłona mani z użyciem czarnego lakieru. Tym razem jest to złota zebra, a przynajmniej tak miało wyjść w zamyśleniu :P
Post miał się pojawić wczoraj, ale z racji tego że miałam urodziny (22.02) nie miałam po prostu czasu :P
Po czarnej serii pokażę Wam prezenty, które dostałam, a trochę się ich nazbierało :)
ok, koniec przynudzania, pora na paznokcie :)
Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :) I wszystkiego najlepszego, oczywiście z okazji wczorajszych urodzin ! :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na ożywienie czerni
OdpowiedzUsuńSuper wyszło ! :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione 100 lat kochana ;**
OdpowiedzUsuńPięknie i tak wyszło :D
wszystkiego dobrego kochana :)
OdpowiedzUsuńNo to sto lat :D I fajne paznokcie :) Zebra...pasuje do moich zwierzęcych ostatnio snów ;P
OdpowiedzUsuńfajnie to wyszło, wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńspełnienia marzeń!świetne połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :* Super paznokcie, niestety ja nie mam cierpliwości żebym mogła robić takie cuda :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać prezenty :))
sliczne pazurrki...teraz tylko czekam na ciag dalszy z tamtej imprezy:)
OdpowiedzUsuńAle talent! :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością obserwuję i zapraszam do siebie :)
Fotorelacja już jest...więc zapraszam.
OdpowiedzUsuńfajny prosty wzorek, ja ostatnio męczyłam się 2 h nad paznokciami hybrydowymi, bo miałam wymagającą klientkę, ale efekt był niezły:)
OdpowiedzUsuń