Obserwatorzy

Mini kolekcja pędzli :)

Dziś zaprezentuję moją kolekcję pędzli :) nie jest ich dużo w porównaniu ze zbiorami niektórych dziewczyn, ale mi w zupełności wystarcza ich ilość :) wiekszość z nich to pędzle HAKURO :)


Pierwszy jaki w kilku zdaniach opiszę, to pędzel do pudru z ELF'a z serii Complexion Brush. Jak dla mnie jest idealny, nie za duży i nie za mały, osobiście nie lubię zbyt dużych pędzli do pudru. Włosie(w całości syntetyczne) jest miękkie, dzięki temu przyjemnie omiata się nim twarz :) Pędzel jest już po kilku praniach i nic złego się z nim nie stało, jak do tej pory nie wypadł z niego ani jeden włosek.


Kolejny to pędzel do podkładu z Hakuro nr H51 typu flat top o dwu kolorowym syntetycznym włosiu. Jest gęsty, zbity i baaardzo miękki :) Przed użyciem dobrze jest go spryskac wodą, żeby nie wchłonął za dużo podkładu. Ładnie rozprowadza podkład i nie robi smug,długo schnie :P Z niego też jak do tej pory nie wypadło ani jedno włosie.


Pora na pędzel, którego ja używam do różu i bronzera, a jest nim Hakuro H13 (słynne jajeczko). Idealnie układa się do kości policzkowych.Jego włosie też jest miękkie, ale jeśli chodzi o wypadanie, to już nie jest tak kolorowo jak w poprzednich, włosie niestety wypada, ale nie są to jakieś przerażające ilości więc ogólnie ok :)


kolejne dwa pędzle to tzw. "kulki" Hakuro H78 i fioletowy z essence. Skuwka z Hakuro niestety mi się odkleiła, ale podłożyłam papierek i wszystko gra i buczy :) oba pędzelki bardzo fajne, ale widać że ten z Hakuro jest mniejszy i jest zakończony w szpic co daje mu większą precyzję. Niemniej jednak z oboma pracuję mi się równie dobrze. Idealnie nadają się do załamania powieki.



Następne w kolejce to Hakuro H77 "puchacz" do rozcierania granicy miedzy cieniami i Hakuro H70 "jezyczkowy" do nakładania cieni na całą powiekę. Z H70 wypada włosie, ale są to rzadkie przypadki, po jednym włosku (jeszcze dużo ich zostało :P)



i ostatni nasz bohater to pędzelek z essence do eyelinera :) jest cieniutki dzięki czemu kreski nie są grube i ładnie wychodzą :)

I to już jest koniec :) Z każdego mojego pędzla jestem bardzo zadowolona i śmiało mogę je polecić :)

buziaki :*

7 komentarzy:

  1. fajne pezle, slyszlama duzo dobrych opinii na temat tcyh pedzli:)
    wiec dobry wybor

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zbieram narazie pieniądze na jakiś mini zestaw "lepszych" pędzli :) Gdzie kupiłaś swoje z Hakuro??

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie czekam na H13, ale trochę się obawiam o te wypadanie włosia :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam dwa pędzle do wszystkiego :P

    OdpowiedzUsuń
  5. maseczkę możesz kupić na stronie http://biocosmetics-polska.pl
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szukam ściętego pędzla do eyelinera, bo chciałabym wypróbować ten w żelu, z nieba mi spadłaś z tą recenzją:)
    Też wolę pędzle z syntetycznym włosiem. I mam ten pędzelek z Essence służący do rozcierania cieni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Za dużo pędzli nie mam, ale przymierzam się do zakupu, a te wpisy robą mętlik w głowie :)

    OdpowiedzUsuń