Obserwatorzy

Carmex

Cześć dziewczynki :) Od jakiś dwóch dni walczę z bólem zęba i przez to nie umiem się na niczym skupić :( dlatego dziś krótka notka na temat carmexu w tubce. Recenzję wersji "słoiczkowej" zrobiła Cat Girl  TUTAJ.
Ja swój carmex kupiłam w promocji w rossmanie za 6,99, skusiłam się na truskawkę, podobno wiśnia lepsza :P


Wcześniej jakoś mnie do niego nie ciągnęło, ale w końcu sama zdecydowałam się go wypróbować. Ładnie pachnie w tubce (przebija się zapach truskawek), ale jak nakładam go na usta to truskawka znika i dominuje mentol i kamfora (nie wiem czemu ale ten zapach kojarzy mi się z taką maścią Vick, którą mama mnie nacierała jak byłam mała :))


Daje uczucie mrowienia i chłodu przez co wydaje mi się, że nie bardzo nadawałaby się na zimę, ale to kwestia gustu :)

Ok teraz troszkę dobrego :) otóż duży plus za to, że posiada SPF15 i jak dla mnie to idealnie sprawdza się jako "baza" pod pomadkę, nawet najbardziej "tępa" pomadka na carmexie bardzo dobrze się rozprowadza i nie podkreśla suchych skórek i ja ten produkt właśnie używam jako "bazę". Dobrze nawilża i łagodzi nasze usta.


Konsystencja jak widać na zdięciu, żelowa i półprzezroczysta. Ogólnie raczej jestem na TAK, korci mnie jeszcze wersja wiśniowa :P Jeśli komuś nie przeszkadza zapach mentolu połączony z kamforą to jest to idealny balsam do ust :)

Uff jakoś przebrnęłam :) Wybaczcie,że tak haotycznie, ale ciągnę na tabletkach przeciwbólowych :(

buziaki :* i czekam na Wasze opnie :)

4 komentarze:

  1. mam tez w tubce ale własnie wiśniowy fajny jest
    chocia zapach bardziej chemiczny no i na zimnie twardnieje co przeszkadza w wyciagnieciu balsamu z tubki

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam wiśniowy, ale tak jak Ty myślę, że nie specjalnie on się nadaję na zimę, ale to kwestia gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubie Carmex:) ale w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nabylam i tez mi sie ten zapch z kamfora i mascia z dziecinstwa kojarzy. u mnie nie widzialam smakowych. pewnie to troche niweluje ta miete. dobrze ze z czasem sie ulatnia.

    OdpowiedzUsuń