Obserwatorzy

Lirene - Płyn micelarny z minerałami Morza Martwego

Witajcie :)

Pamiętam swoje początki w blogosferze i to jak mój arsenał kosmetyczny szybko się powiększał. Zaczęłam używać kosmetyków o których wcześniej nie miałam pojęcia :P Choćby baza pod cienie czy produkty ściśle do demakijażu. Swoją przygodę z demakijażem zaczynałam od mleczek, ale szybko z nich zrezygnowałam na poczet płynów dwufazowych. Ostatecznie te również porzuciłam i już od dłuższego czasu używam tylko płynów micelarnych (no chyba że jakaś dwufazówka trafi się do testów :P).
Dziś chciałabym Wam przybliżyć produkt, który obecnie używam. Mowa o Płynie micelarnym z minerałami Morza Martwego od Lirene.
Kosmetyk zamknięty jest w dużej butli o pojemności 400 ml. Ma wygodny dziubek przez który nie wylewa nam się nadmiar produktu na wacik. Jest bardzo wydajny. Używam go coś koło 6 tygodni i zużyłam 1/3 opakowania.
Płyn ma delikatny, odświeżający zapach, choć na opakowaniu jest napisane "formuła bezzapachowa" :P Dedykowany jest do każdego rodzaju cery, również do mieszanej i tłustej. Zmywam nim makijaż oczu jak i również twarzy. Spisuje się bardzo dobrze, przez te 6 tygodni nie zauważyłam negatywnych efektów. Kosmetyk nie podrażnił mi skóry czy okolic wokół oczu.
A jak sobie radzi z demakijażem? Otóż u mnie bardzo dobrze. Daje radę praktycznie z każdym rodzajem kosmetyku.
Na ręce mam podkład, matową pomadkę, cień w kremie i eyeliner, czyli to co w sumie najtrudniej schodzi. 
Odczekałam kilka minut, żeby wszystko sobie wyschło i przejechałam wacikiem jednym ruchem bez pocierania.
Jak widać zostało nieco eyelinera, ale należy pamiętać, że podczas demakijażu przykładamy wacik do oka na kilka sekund żeby kosmetyki nieco odmokły. Tutaj nic nie przykładałam tylko od razu przeciągnęłam wacikiem po skórze. Jak widać nic też się nie rozmazało, więc nie będzie efektu pandy pod okiem ;) Eyeliner domyłam kilkoma ruchami. Efekt uważam za zadowalający :)
Podsumowując, na plus jest wydajność jak i działanie (nie podrażnia, nie uczula, zmywa makijaż bez większych problemów). Minusów brak ;)
A Wy czym robicie demakijaż?
buziaki i do następnego!

13 komentarzy:

  1. Ooo, świetnie zmywa :) Będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w sumie kto wie, może kiedyś trafi w moje łapki

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o micele to zazwyczaj używam BeBeauty, bo jest tani i łatwo dostępny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś używałam i muszę do niego wrócić, żeby sobie przypomnieć jak działa :)

      Usuń
  4. Miałam kiedyś tego micelka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że jesteś zadowolona :) Ja korzystam z produktów dla alergików. Przez pewnie czas używałam płynu micelarnego marki Garnier i bardzo zniszczył mi twarz, dlatego teraz pozostaje wierna jednej firmie.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uj to nie fajnie, trzymaj się tego co Ci się sprawdza :)

      Usuń
  6. Swietnie zmywa, obecnie uzywam plynu z Garnier i rowniez swietnie sie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię płyn z Garniera, szczególnie różową wersję :)

      Usuń
  7. Tego płynu jeszcze nie używałam :) Obecnie stosuję płyn micelarny z Eveline i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń