Witajcie :)
Zima zbliża się dużymi krokami a jak wiadomo nasza skóra w tym czasie potrzebuje specjalnego traktowania, szczególnie ta sucha i szorstka. Pharmaceris wychodzi na przeciw tym potrzebom i daje nam regenerujący krem-masło do ciała.
Duża miękka tuba o pojemności 225 ml a w środku treściwy i gesty krem-masło do ciała, choć jeśli chodzi o konsystencję bardziej przypomina krem niż masło.
Zawiera w sobie:
- olej z awokado
- olej z Babassu
- wosk pszczeli
- alantoinę
A to kilka słów od producenta....
Kosmetyk mimo swojej konsystencji dobrze rozprowadza się po skórze i dość szybko wchłania. Jest przeznaczony do skóry suchej i bardzo suchej. Ja nigdy na takową nie narzekałam i dla mnie nawilżenie jest idealne :) nie wiem jak sprawdzi się przy bardziej wymagającej skórze. Dzięki alantoinie, która ma działanie kojące i łagodzące podrażnienia, krem świetnie spisuje się po goleniu, nie ma mowy o czerwonych krostkach (u mnie szczególnie w strefie bikini). Znalazłam jeden minus dla dziewczyn które lubią smarowidła o cudnych zapachach, tu takowego nie ma... krem jest bezzapachowy i hypoalergiczny co z drugiej strony spodoba się alergikom i wrażliwcom :)
Dla tych bardziej dociekliwych zamieszczam skład :)
Podsumowując, mimo tego, że krem nie ma zapachu bardzo się z nim polubiłam i na pewno będzie mi towarzyszyć w okresie zimowym :)
o kurczę, nie widziałam go u siebie, a przydałby mi się taki balsamik, muszę lepiej popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńZimą lubię sięgać po aromatyczne masła, lubię się otulić nutką słodkiego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie pachnie to w moim koszyku nie wyląduje ^^
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przepadam za tak treściwą konsystencją ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, niestety wyladowało już opakowanie w denku. idealny dla suchej skóry! :P
OdpowiedzUsuńpolecę koleżance, która męczy się z mocno przesuszoną skórą...
OdpowiedzUsuńUwielbiam, dla mnie niemal ideał :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem: idealny na zimę ;)
OdpowiedzUsuńdziałaniem rekompensuje ;) teraz zapach ma mniejsze znaczenie, kiedyś lubiłam wszelkie słodkości, teraz to już sprawa drugorzędna :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze aby dobrze zadbać o naszą cerę w mroźne dni :)
OdpowiedzUsuńna zimę bardzo lubię balsamy pachnące ;) np. wanillią, cynamonem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :) Na zimę będzie idealny ;)
OdpowiedzUsuń