Hej dziewczyny :)
Pora na lekko spóźnione denko z miesiąca wrzesień :) nie jest tego dużo, ale każde puste opakowanie cieszy :D
1. Żel do mycia twarzy z biedronki. Większość z Was go zna więc nie będę się tu rozwodzić, pewnie kiedyś jeszcze do niego wrócę :)
2. Mydło do kąpieli z Ziaji, wersja pomarańczowa. Fajny zapach, dobrze się pieni, duża 500 ml butla za niską cenę.
3. Szampon Syoss do włosów normalnych i delikatnych. Ogólnie szału nie robi, nie kupię go ponownie.
4. Suchy szampon z Isany. Fajny produkt. Za jakiś czas pojawi się recenzja porównawcza z udziałem tego szamponu
5. Płyn do higieny intymnej Lactacyd. Bardzo fajny, jak skończę te co mam to na pewno do niego wrócę. Odpowiada mi w nim zapach i samo działanie.
6. Dezodorant Dove. Miał bardzo ładny zapach. Był ok.
7. Perfumy z FM, jedne są z kolekcji kwiatowej, drugie to nr 23 (odpowiednik CACHAREL - Amor Amor - uwielbiam ten zapach) trzecie to nr 05 (GUCCI – Rush) zapachy bardzo trwałe, na ubraniach utrzymywały mi się jeszcze na drugi dzień
8. Maseczka regenerująca z Ziaji. Uwielbiam je :)
9. Próbki które dostałam od BingoSpa na cellulit i rozstępy. Produkt bardzo ładnie pachnie, dobrze i szybko się wchłania, skóa jest przyjemna w dotyku. Jedyny minus to zbyt lejąca konsystencja.
I to by było wszystko na miesiąc wrzesień :)
też lubię tę maseczkę z Ziaji :) fajna jest jeszcze antystresowa-żółta :)
OdpowiedzUsuńLubie ten plyn do higieny intymnej nie wyobrazam sobie innego.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi jak Ci sie spisuje ten dove? jak sie utrzymuje ?
wiadomo, nie chroni mnie tak jakbym chciała, ale zapach utrzymuje się przez cały dzień, jak rano go użyłam tak do wieczora miałam spokój z przykrym zapachem :)
UsuńUwielbiam maseczki do twarzy wszelkiej maści i treści :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego Lactacyd-u?
OdpowiedzUsuńJak nie jest dużo tych rzeczy? Dużo dużo! ;))
OdpowiedzUsuńAle perfum, no nieźle, sama mam strasznie długo jeden zapach, a tu proszę!
OdpowiedzUsuńto nie jest tak że wszystkie 3 naraz miałam całe te flakoniki :) każdy miał już końcówkę i nie mogłam patrzeć jak mi się walają na półce :)
UsuńUfffffff, myślałam że taka ilość. Teraz rozumiem i podziwiam u mnie się jednak gdzieś tam zawsze podziewają i zajmują miejsce :)
UsuńDużo:) mnie to bingo interesuje w większej formie:)
OdpowiedzUsuńŻele z biedrony są fajne ;)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci poszło, znam stąd żel BeBeuaty dobry jest
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam CACHAREL - Amor Amor :D
OdpowiedzUsuńWow, ile perfum udało Ci się zużyć :) Ja nie lubię tych z FM- na początku pachną mega intensywnie, a potem ten zapach gdzieś ulatuje i już go nie czuć :(
OdpowiedzUsuń