Obserwatorzy

Denko - Maj 2018

Witajcie :)

W ostatnim czasie zużywanie kosmetyków przychodzi mi dość opornie. Może dlatego, że w okresie letnim używam ich minimalną ilość. Jeśli chodzi o makijaż to praktycznie się nie maluję na co dzień. Moja pielęgnacja zamyka się na kremie do twarzy i pod oczy. Balsamy używam sporadycznie bo jest tak duszno i gorąco, że to wszystko ze mnie spływa :P dlatego stawiam teraz na minimalizm.
1. Farmona Radical - Jest to mgiełka wzmacniająca do włosów. Wielu osobom ona się sprawdza, u mnie niekoniecznie. Nie skleja mi włosów, nie obciąż ich, ale też w żaden sposób mi ich nie wzmocniła. Ot mgiełka, która w moim przypadku nic nie robi.
2. Bioxine, ziołowy szampon przeciw wypadaniu włosów - Szampon jak najbardziej ok, dobrze oczyszczał włosy, niestety nieco je plątał ale to jest efekt dobrego oczyszczenia. Nie podrażał skóry głowy, nie powodował łupieżu. Czy zahamował wypadanie włosów? Raczej nie.
3. Tołpa, odżywcze mleczko wygładzające - Przyjemna lekka konsystencja, całkiem niezły skład, zapach ok (choć dla mnie momentami był nieco duszący) Dobrze się wchłaniał, ale na mojej skórze pozostawiał delikatną tłustą powłokę.
4. Soraya, peeling do twarzy - Mocny zdzierak, który solo był dla mnie za mocny więc mieszałam go z żelem do mycia twarzy i wtedy był idealny. Świetnie wygładzał skórę.
5. Lirene, krem do twarzy z wit D - Bardzo przyjemny lekki krem na dzień, który nadawał się pod makijaż. Nie zapchał mojej skóry i nie podrażnił. Nawilżenie na poziomie średnim. Twarz po nałożeniu była przyjemnie rozświetlona i zdrowa.
6. Kolastyna, nawilżający krem na dzień i na noc - Używała go moja mama i była zadowolona z poziomu nawilżenia jaki serwował jej ten krem. Miał ładny zapach, nie podrażnił i nie zapchał skóry.
7. Bourjois, healthy mix, korektor - jak widać jeszcze w starej wersji. Bardzo się z nim polubiłam. Używałam go pod oczy, ładnie zakrywał cienie i nie zbierał się w zmarszczkach. Trzymał mi się cały dzień i nie ciastkował.
8. Eveline, mini max - biały lakier do paznokci, który u mnie schodzi w dużych ilościach. Do większości moich zdobień używam białego lakieru. Bardzo lubię go nakładać jako bazę pod cieniowanie :) 
9. Lirene, regenerująca maska z olejkiem rozmarynowym - Jest to algowa maska peel-off. Jedyny problem jaki mam z maskami tego typu to to, że po rozmieszaniu jej z wodą trzeba mega szybko nałożyć ją na twarz bo zastyga w ekspresowym tempie :P skóra po masce jest napięta i nawilżona.
10. Lirene, maska ujędrniająca ze złotą algą - Jak sugeruje producent, nakładałam maskę na całą noc (zamiast kremu) Rano skóra była nawilżona i wygładzona. Bałam się, że kiedy zostawię produkt na całą noc to może mnie zapchać, ale na szczęście nic takiego się nie stało.
11. Rexona, w kulce - Nie przepadam za taką aplikacją bo na co dzień nie lubię efektu mokrej pachy :p a nie zawsze chciało mi się czekać jak kosmetyk wyschnie, dlatego używałam go podczas ćwiczeń gdzie jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało. Bardzo dobrze sobie radził z neutralizacją brzydkiego zapachu.
12. BeBeauty, płatki kosmetyczne - Wszystkim dobrze znane płatki z Biedronki :) Nie rozwarstwiają się i są tanie także czego chcieć więcej od płatków? :D

Denko niezbyt imponujące :P
A Wam jak poszło? Też tak macie, że w okresie letnim zużywacie mniej kosmetyków czy wręcz przeciwnie?
buziaki i do następnego!

9 komentarzy:

  1. Bardzo lubię produkty Bioxsine :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też przez ten gorący okres zuzywanie kosmetyków nie wychodzi :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. też niedawno zużyłam tą kulkę rexona, teraz używam dezodorant w sprayu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam cię bardzo serdecznie w ten piękny słoneczny niedzielny dzień Przyznam szczerze że nie miałam nic w swojej kosmetyczce z prezentowanych tutaj przez ciebie kosmetyków ale zainteresowały mnie dwie maseczki Lirene i z chęcią po nie sięgnę i przetestuje gdyż bardzo lubię poznawać nowe maski także pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę przyjemnego dnia oraz mnóstwo fantastycznych kosmetyków do przetestowania


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie Ci idzie zużywanie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam tylko płatki z BeBeauty ;) Jakiś antyperspirant z Rexony też kiedyś miałam, ale jednak wolę kulki z Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama też używała Kolastyny i była zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tak słabiej mi idzie denkowanie kosmetyków w letnie dni. A najgorzej mam z maseczkami .

    OdpowiedzUsuń