Witajcie :)
Dziś makijaż w kolorach zieleni, która w sumie rzadko pojawia się u mnie na powiekach.
Nie wiem co sądzić o tym kolorze, raz mi się podoba a raz wyglądam w nim nieco dziwnie :)
A Wy jaki macie stosunek do zieleni na powiekach? Lubicie czy raczej unikacie?
Ja lubię zielenie i to w każdych odcieniach ;) Zresztą nie ma koloru, którego bym nie miała na powiekach :P
OdpowiedzUsuńDo makijażu dziennego raczej unikam....
OdpowiedzUsuńDo celów blogowych już tak :)
Bardzo ładny się u Ciebie prezentuje ;)
Pozdrawiam
niestety nie mogę komentować u Ciebie bo nie mam konta google +
UsuńChciałam napisać "bardzo ładnie" :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ujarzmiłaś tą limonkę :) Ja z zieleni czuję się całkiem nieźle, ale stawiam na bardziej oliwkowe odcienie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u kogoś, u siebie zieleni nie stosuję :)
OdpowiedzUsuńładnie, chociaż kolorystyka nie jest moja :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko maluję się cieniami, praktycznie wcale :)
OdpowiedzUsuńTaki kolorek to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło, zdecydowanie mój typ makijażowy :)
OdpowiedzUsuńLubię eksperymentować. Makijaż bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńCo prawda kolorystyka nie moja, ale prezentuje się wyśmienicie
OdpowiedzUsuńUwielbiam makijaże z zielenią < 3
OdpowiedzUsuńŁAdnie :) spróbuj bardziej wycieniowac ciemny cień :)
OdpowiedzUsuńTa zieleń akurat jest stonowana, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuń