Strony

29 maja 2014

Powrót i oczywiście zakupy :D

Hej :)

Wróciłam!! Cała i zdrowa :D Tęskniłyście? :P Bo ja baaaardzo :D Wróciłam w środę, ale w ten dzień we Wrocławiu była mega burza i do dziś nie mam internetu :( Na szczęście poratowała mnie koleżanka choć póki internet mi nie wróci to jestem zmuszona być nieregularnie na blogu :(
Ok no ale przejdźmy do zakupów :D tak jak mówiłam nie poszalałam sobie, ale parę rzeczy mi jednak wpadło :)
Irlandia niestety nie rozpieszczała mnie pogodą :P moim celem jak zawsze był Penney's (Primark) a w nim kupiłam piękny duży naszyjnik za 10 euro
miałam go na komunii i świetnie się prezentował :)
Dorwałam też dwie koszule-mgiełki, każda za 10 euro
 Wybaczcie za tą, że taka pognieciona, no ale już była noszona i wyciągnęłam ją z pralki do zdjęcia :)
Kolejny zakup za 10 euro (1 para) :P a są to ażurowe szpilki w dwóch letnich kolorach.
Najpierw zobaczyłam je u bratowej, kiedy je przymierzyłam to wiedziałam, że muszą być moje. Szpilki są mega wygodne i mięciutkie więc nie ma mowy o obtarciach :) nie są też strasznie wysokie :)
będąc w Penney's nie mogłam przejść obojętnie obok bielizny :D jak tam jestem zawsze sobie coś kupię :) czaiłam się na jakiś fajny biustonosz, ale przymierzyłam kilka i żaden mi jakoś nie podszedł. Kupiłam tylko majtki :) koszt to 4 euro
Kupiłam też kilka takich bluzeczek na ramiączka w różnych kolorach za 2 euro, ale nie mam ich na zdjęciu.
I na koniec w Boots'ie kupiłam słynne jajeczko real techniques za 5,80 euro.
Jeśli chodzi o zakupy z Irlandii to jest wszystko :) 
Przed wyjazdem przyszła też do mnie paczka od BingoSpa
na dziś to wszystko :) trzymajcie kciuki żebym szybko znów miała internet :D
buziaki :)

17 maja 2014

Wyjazd i moja chwilowa nieobecność

Hej :)

Dziś wieczorem wylatuję do Irlandii na komunię bratanka, w końcu jestem chrzestną więc obecność obowiązkowa :D wracam za 10 dni więc notek raczej nie przewiduję, ale w miarę możliwości będę odwiedzać Wasze blogi :D na wielkie zakupy też się nie szykuję bo wypłukałam się z kasiorki na rzecz komunii :) no ale jeszcze się zobaczy :P
buziaki i do zobaczenia za jakiś czas :)

15 maja 2014

Catrice 06 Call Me Princess

Hej :)

Na kilku blogach jakiś czas temu zauważyłam piękny lakier, który wiedziałam że muszę mieć :D Kiedy nadarzyła się okazja w Naturze -40% od razu pognałam w celu zakupu owego lakieru :D a mowa o Catrice 06 Call Me Princess z serii Crushed Crystals o wykończeniu piaskowym.
Lakier ma gruby wyprofilowany pędzelek dzięki któremu łatwo maluje się nim przy skórkach :) ma dobre krycie, ale ja z przyzwyczajenia zawsze nakładam dwie warstwy :)
Uważam, że lakier jest piękny taki dziewczęcy. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. Przy -40% zapłaciłam za niego około 8-9zł.

13 maja 2014

Morski makijaż

Hej :)

Na promocji w Rossmannie kupiłam mój pierwszy cień z Maybelline color tattoo w pięknym turkusowo-morskim kolorze. Kolor ten zainspirował mnie do wykonania takiego makijażu :)
Cień bardzo długo utrzymuje się na powiece i nie zbiera się w załamaniu :) Kreskę zrobiłam eyelinerem od BornPrettyStore o którym pisałam tutaj
Jak Wam się podoba? Lubicie niebieskości na powiekach?

11 maja 2014

Topper z Essence przypominający syrenią łuskę

Hej :)

Ostatnio mam sporo na głowie, zbliża mi się wyjazd do Irlandii na komunię do bratanka i mam niezłe zamieszanie z przygotowaniami no i dopracowuję moją pracę magisterską co jest mega zajmujące. No ale powoli jakoś to wszystko ogarniam :)
Dziś chciałam Wam pokazać ciekawy topper z essence który w buteleczce przypomina mi syrenie łuski :P
Baza jest pół-transparentna mieniąca się kolorami przypominającymi rybią łuskę. W bazie zatopiony jest różowy brokat o różnych kształtach.
A tak wygląda w połączeniu z jasno-różowym lakierem z essie.
Na srodkowym palcu topper położyłam na lakier (1 warstwa) a na palcu serdecznym jest sam topper (3 warstwy, konieczne do uzyskania dobrego krycia)
połączyłam go też z miętowym essiakiem i chyba jednak najlepiej współgra z różowymi tonami :)
Topper ciekawie wygląda w słońcu i ogólnie podoba mi się jaki daje efekt :) co w nim jest fajne to, to że położony na gołą płytkę po kilku dniach ładnie schodzi z niej płatami :) nie wiem czy to tylko na moich paznokciach tak się zachowuje, ale bardzo ułatwia mi to pozbycie się go :D
Ok ja wracam do pracy magisterskiej, muszę ją skończyć do końca maja, co koliduje mi z wyjazdem :/ no ale dam radę, wyjścia nie mam :P
buziaki i do następnego :D

8 maja 2014

Makijaż z fioletową kreską

Hej :)

Przyszła pora aby pokazać jak zachowuje się w akcji drugi z eyelinerów jakie otrzymałam od BornPrettyStore a chodzi o liner w kolorze fioletowym. Jeśli ktoś nie czytał o czarnej wersji to zapraszam tutaj
Eyeliner podobnie jak jego "czarny" kolega ma miękką i kremową konsystencję przez co jego aplikacja staje się niezwykle łatwa. Jedyny minus jaki zauważyłam to, to że przy jednym pociągnięciu może robić prześwity i trzeba go dołożyć (tego zjawiska nie było przy czarnym linerze) a teraz pora zobaczyć go w akcji :D


Jeśli chodzi o trwałość jest ona taka sama jak przy eyelinerze czarnym, czyli rewelacyjna :) tutaj po 10 godzinach noszenia :) w końcu to, że produkt jest wodoodporny do czegoś zobowiązuje prawda? :P
Widać że kosmetyk trzyma się na swoim miejscu i nie ma zamiaru nigdzie migrować :D z przyczyn wiadomych (późna godzina) zdjęcie zrobione z lampą.
Oba eyelinery bardzo polubiłam i używam ich na zmianę :)
Jeśli macie ochotę na taki zestaw to zapraszam tutaj
a z tym kodem macie 10% zniżki :D

buziaki i do następnego :)

6 maja 2014

Sushi w zaciszu własnej kuchni :D

Hej :)

Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam sushi, ale wiadomo, że nie jest to mały wydatek. Postanowiłam spróbować swoich sił i zrobić sushi w domu :) natknęłam się na fajny zestaw, który kosztował mnie 23 zł
W środku znalazłam wszystko co jest potrzebne do wykonania sushi :)
Zostało mi tylko dokupić dodatki no i do dzieła :)
Przy sushi najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie ryżu, musi być krótko-ziarnisty. Trzeba go dobrze wypłukać kilka razy tak aby woda przestała być mętna. Później zalać czystą wodą ciut powyżej ryżu i gotować 10-15 min aż do wyparowania wody. Następnie zostawić na ok. 15 min pod przykryciem do przestygnięcia. Ryż mieszamy z octem ryżowym i łyżką cukru i zaczynamy zabawę :P

Najpierw na macie bambusowej układami listek nori i nakładamy cienką warstwę ryżu na 2/3 powierzchni. Dużym ułatwieniem jest perforacja na nori która pokazuje do którego momentu nakładamy ryż.
następnie pośrodku robimy pasek z wasabi i śmietankowego serka 
kroimy ogórka na cienkie paski i układamy na pasku (zamiast ogórka można dodać awokado)
No i dokładamy resztę dodatków według uznania i gustów smakowych, w moim przypadku był to surowy łosoś, sałata i czarny kawior (to w sumie znalazłam w lodówce, ale dobre będą też paluszki krabowe-surimi) tu jest dowolność co kto lubi :)
no i zawijamy z pomocą maty bambusowej w rulon
a tak wyglądają już pokrojone i gotowe do spożycia kawałki :)
SMACZNEGO :)

4 maja 2014

Denko kwietniowe

Hej :)

Kwiecień przyniósł ze sobą nie za dużo pustych opakowań, no ale czy dużo czy mało lubię pozbywać się "pustaków" :)
1. Eveline nawilżająco-ujędrniający balsam do ciała - RECENZJA tutaj
2. DeBa szampon do włosów - zakupiony w biedronce, okazał się byś średniakiem, który plątał mi włosy
3. Pharmaceris enzymatyczny peeling do twarzy z serii "N" na naczynka - RECENZJA tutaj
4. Siquens krem rozjaśniający - niestety szczypała mnie po nim skóra i oddałam go mamie. U niej ten efekt nie występował.
5. Carea płatki kosmetyczne z Biedronki - tanie i dobre, praktycznie zawsze po nie sięgam
6. Bioderma sensibio płyn micelarny - sławny na całą blogosferę płyn do zmywania makijażu, ok zmywa, nie podrażnia i w ogóle ale taki sam efekt uzyskuję micelem z Biedronki więc po co przepłacać :)
7. Biały Jeleń, szampon do włosów - kupiłam go ze względu na małą pojemność (na wyjazdy) był ok, ale średnio się pienił i szybko go zużyłam.
8. Scottish Fine Soaps - mleczko do ciała, które bardzo przypadło mi do gustu za mega szybkie wchłanianie się w skórę :D
9. Eveline, tusz do rzęs, Mega Size Lashes - tusz dający naturalny dzienny efekt, był całkiem niezły :)
10. No i próbki :) w każdym miesiącu obiecałam sobie zużywać chociaż po kilka :) najbardziej przypadła mi do gustu emulsja do higieny intymnej z Białego Jelenia. Pięknie pachniała, odświeżała i nie podrażniała. Z pewnością zakupię pełnowymiarowe opakowanie :)

Maj zapowiada się ubogo w "pustaki" bo w połowie miesiąca czeka mnie wyjazd na 10 dni, no ale okaże się na początku czerwca :)

2 maja 2014

Eyeliner, który podbił moje serce :D

Hej :)

Jak już wiadomo jakiś czas temu przyszła do mnie paczka od BornPrettyStore. Wraz z paletką cieni dostałam również komplet dwóch eyelinerów w kolorze czarnym i fioletowym. 
Dzisiejsza notka będzie poświęcona ciemniejszej stronie mocy :P
Pierwsze wrażenie było lekko rozczarowujące otóż kiedy nabrałam produkt na pędzelek to od razu poczułam niezwykle kremową i lekką konsystencję, pomyślałam sobie oho będzie robić prześwity i trzeba będzie go dokładać i będzie się odbijać, rozmazywać i w ogóle bleee. Jak zaczęłam malować kreskę byłam w wielkim szoku, nie dość, że kosmetyk rozprowadzał się jak masło to jeszcze kolor był mega czarny bez żadnych prześwitów :D Do malowania użyłam tego języczkowego pędzelka dołączonego do zestawu bo ten drugi ścięty nie przypadł mi do gustu. Malowanie kresek na obu oczach zajęło mi jakieś 15 sekund :D Całą kreskę nie licząc "jaskółki" pomalowałam za jednym pociągnięciem, nie odrywając pędzelka ani nie dokładając produktu :D

Specjalnie nie bawiłam się kolorami na powiece, żeby uwydatnić liner :)
Pierwszy makijaż
A teraz drugi
Jak widać liner jest intensywny i tym samym bardzo trwały, trzeba chwilkę odczekać żeby wysechł i dotrzyma spokojnie do wieczora :D dzięki temu, że kreska była malowana za jednym pociągnięciem wyszła równa i prawie że idealna :D 
tu jest zdjęcie robione po 10 godzinach noszenia (z lampą)
nic się nie dobiło i nawet "jaskółki" przetrzymały cały dzień :D
Jeśli chodzi o zmywanie to z taką trwałością potrzebujemy dobrego płynu micelarnego :) trzymamy chwilę wacik na oku aby płyn miał szanse rozpuścić eyeliner :) i po kilku przetarciach nie ma po nim śladu :)
Jeśli macie ochotę na ten liner to możecie go znaleźć TUTAJ
a z tym kodem będziecie miały go jeszcze 10% taniej :)

buziaki i do następnego :)