Strony

7 lutego 2019

Porządki w pędzlach

Witajcie :)

Od jakiegoś czasu małymi kroczkami dążę do minimalizmu, nie tylko w kosmetykach, ale i w szeroko pojętej odzieży (ciuchy, buty, dodatki, torebki) czy bibelotach. Chociaż w sumie minimalizm to za dużo powiedziane, ale ogólnie chciałabym nieco zmniejszyć ilość rzeczy, którymi powoli zaczynam czuć się przytłoczona. Dziś postanowiłam zrobić porządek wśród pędzli do makijażu.
Trzymam je w 3 ozdobnych osłonkach na doniczki. Mój cel to zmieścić się w dwóch :P
Dla jednych to mało, dla innych za dużo a dla jeszcze innych w sam raz :P Ja stwierdziłam, że mam ich zdecydowanie za dużo i nie wszystkie są ok. Pędzli do twarzy mam 30 szt. Pędzli do oczu 48 szt.
Przeglądając wszystkie z osobna zrobiłam selekcję i zdecydowanie więcej pozbyłam się pędzli do oczu.
Przyczyną pozbycia się tych pędzli w większości było twarde, sztywne i kłujące włosie. 3-4 z nich były zbyt miękkie albo miały za długie włosie i źle nakładało się nimi cienie, robiły plamy i nie dało rady nimi nic rozetrzeć.
Jeśli chodzi o pędzle do twarzy to tutaj te duże do pudru były kłujące, ten drugi ścięty do różu już miał "zużyte" i rozczapierzone włosie a wachlarzyk był zbyt miękki i miał mało włosia. Próbowałam nim nakładać rozświetlacz, ale u mnie nie zdało to egzaminu.
Cel został w miarę osiągnięty :P
Zostawiłam sobie dwa języczkowe pędzle do pudru, które przeznaczyłam na maski bo osobiście nie lubię takimi nakładać podkładu. Do masek wydaje mi się, że spiszą się idealnie, więc pozbyłam się również jednego "maseczkowego" pędzla, który dawno temu zakupiłam na Alie i służył mi już bardzo długo. Zdecydowanie przyszła na niego pora :P
A tak wygląda mój maseczkowy arsenał na dzień dzisiejszy :D
Podsumowując, jestem zadowolona z porządków (będzie mniej do mycia :P) i stwierdziłam, że będę unikać kupowania pędzli w zestawach. Wolę kupić 2-3 ale takie, których faktycznie będę używać :)

A jak u Was wyglądają kolekcje pędzli? 
Mniejsze, większe od mojej? :)
buziaki i do następnego!


10 komentarzy:

  1. Ja mam pędzle z Maestro, kupiłam je na studiach i jeszcze się trzymają i jestem z nich naprawdę zadowolona. Mam jeszcze jeden zestaw pędzli od Cashmere ale na razie nieużywany. Miałaś pokaźną kolekcję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje najstarsze pędzle są z Hakuro i tych nie mam zamiaru się pozbywać bo świetnie się trzymają :D

      Usuń
  2. niedawno zrobiłam też porządki w pędzlach. pozbyłam się tych nieprzyjemnych w dotyku. mam ok 2/3 tego co Ty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty sie pozbywasz a ja kupuje :) Wlasnie doszy do mnie pedzlowe zamowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Też o tym myślałam, ale nie umiem się rozstawać, może zacznę od kilku na miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń