Witajcie :)
Nowy miesiąc zaczynam od projektu denko :) Pora rozliczyć się z pustych opakowań :) Nie jest tego dużo, ale wolę systematycznie pisać takie posty bo później nazbiera mi sie masa tych opakowań i z takiego postu wychodzi tasiemiec, którego nie fajnie sie czyta :)
Ok to zaczynamy...
1. Batiste, suchy szampon - To mój faworyt jeśli chodzi o suche szampony. Wersja EDEN, bardzo przyjemnie pachniała.
2. Lirene, żel pod prysznic - Wersja brzoskwiniowy deser. Dobrze sie pienił i pięknie pachniał :) z pewnością umilał mi prysznic :D
3. Lirene, peeling do ciała - RECENZJA tutaj
4. Rexona, antyperspirant - Jeden z moich ulubionych antyperspirantów. Ładny, długotrwały zapach. Dzięki niemu zawsze czułam się świeżo.
5. Dove, balsam do ciała - RECENZJA tutaj
6. Bioliq, żel do mycia twarzy - Dla mnie porażka, wysuszał twarz i jakoś słabo sie pienił. Szczoteczka była sztywna i dość twarda. Nie kupię więcej.
7. Oriflame, mgiełka do ciała - była ok na lato. Zapach utrzymywał sie krótko. Ogólnie nie zachwyciła mnie. Pod koniec zapach zaczął mnie męczyć i ciężko było mi ją zużyć do końca.
8. Lirene, dwufazowy płyn do demakijażu oczu - Całkiem niezły produkt. Dobrze rozpuszczał makijaż, ale pozostawiał tłusta warstewkę.
9. Isana, zmywacz do paznokci z acetonem - mój ulubiony zmywacz i tyle :P
10. Sanase, krem pod oczy - Przyjemny kremik, mała pojemność co przy kremie pod oczy uważam za plus bo mimo takiej pojemności starczył mi na dłuuugo :)
11. Eveline, lakier do paznokci - Jeden z moich ulubionych jeśli chodzi o biały kolor. Dobrze napigmentowany, ładnie pokrywa płytkę paznokcia, nie robi prześwitów. Ma szeroki pędzelek.
12. Essence, lakier do paznokci - Całkiem niezły nudziak.
13. Sephora, maska w płacie - Jak dla mnie świetna maska. Ogólnie bardzo odpowiada mi forma płachty tak więc dla mnie bomba :)
14. Dermaglin, maseczka Kleopatra - Taka saszetka starczyła mi na 3 użycia i niestety za każdym razem dzień po aplikacji wyskakiwały mi takie podskórne gulki ;/ Nie zdecyduję się na nią więcej.
I na tym zamykam styczeń :D
A Wam jak poszło??
Maseczki z Dermaglin są świetne :) Lubię również zmywacz z Isany i szampony Batiste :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No mi akurat ta maseczka nie podeszła, mam jeszcze dwie inne i oby tamte były lepsze :)
UsuńSuper denko ! :)) Batiste uwielbiam ale tego zapaszku nie miałam - będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem denko jest bardzo pokaźne! Tej maski z Spehory jeszcze nie miałam, muszę ją sobie koniecznie zamówić, uwielbiam wszelkie maski w płachcie!
OdpowiedzUsuńJa również jestem wielką fanką masek w płachcie :)
UsuńZmywacz Isana u mnie zawsze znajdzie swoje miejsce.
OdpowiedzUsuńSzampony Batiste to czysty geniusz :D Tej wersji zapachowej chyba nie miałam ;) Ja najczęściej sięgam po tropikalny, bo uwielbiam zapach kokosa :D
OdpowiedzUsuńJa najczęściej sięgam po XXL Volume, żeby dodatkowo dodać moim włosom nieco objętości :)
UsuńZnam szampony Batiste, ale sama mam inną wersję zapachową;)
OdpowiedzUsuńFajne denko :) Również lubię ten zmywacz do paznokci z Isany oraz suchy szampon Batiste :)
OdpowiedzUsuńNieźle. Znam ten peeling Lirene, niezły ale szału nie było:)
OdpowiedzUsuńz Essence mam jeden lakier brokacik i wielbię go :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post,dzięki tobie już wiem na co warto uważać a na co z przyjemnością się skuszę.Pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
ja dziś ogarnę swoje zużycia, i zajmę się porządkami :) spore denko
OdpowiedzUsuńMiałam Bioliq, ten żel do mycia ze szczoteczką, a w sumie nadal go mam, u mnie podobnie, wysusza i w dodatku podrażnia twarz, więc leży na półce ;)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić suchy szampon i ciągle zapominam 😃
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić suchy szampon i ciągle zapominam 😃
OdpowiedzUsuńU mnie zużycie znacznie skromniejsze. Lubie maseczki Dermaglin ;)
OdpowiedzUsuń