Strony

22 grudnia 2011

Tag: 5 noworocznych kosmetycznych postanowień

Dziś kolejny TAG: 5 noworocznych kosmetycznych postanowień :)

Zabawa polega na:
1. Piszemy kto zaprosił nas do zabawy
2. Podajemy 5 postanowień dotyczacych kosmetyków, ktore mamy zamiar zrealizować w nowym roku.
3. Zapraszamy do zabawy minimum 5 kolejnych bloggerek

Ok, więc zaczynamy :)
Do zabawy zaprosiła mnie aanula za co bardzo Ci kochana dziękuję :)

Moje postanowienia nie tylko kosmetyczne (bo nie mam aż tylu kosmetycznych "grzeszków" :P)
1. Napisać pracę inżynierską i zdać egzamin inzynierski :)
2. Częściej rozpieszczać moją twarz, różnego rodzaju peelingami i maseczkami (jestem bardzo niesystematyczna)
3. W końcu pójśc do fryzjera, bo już od jesieni się wybieram i ciągle jest mi nie po drodze :)
4. Ograniczyć kupowanie ciuchów,bo już szafa się nie domyka i może pozbyć się paru zbędnych
5. Ograniczyć kupowanie butów :P

do zabawy zapraszam:

pozdrawiam gorąco :* i miłej zabawy z TAG'iem :)

10 komentarzy:

  1. Nie ma za co:)
    Życzę Ci powodzenia w realizacji postanowień:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za oTAGowanie :*
    Trzymam kciuki za pracę inżynierską :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za otagowanie! :)
    Życzę powodzenia w realizacji postanowień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę powodzenia i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje ślicznie za otagowanie:) Pod 1 i 2 mogłabym się też podpisać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, butów nigdy za dużo! ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. To fakt, mi moje buty często dosłownie wypadają z szafy;p A kolczyki dosyć ciężkawe, ale to taki zakup z myślą o sylwestrze, znieczulę się lampką szampana i na parkiet;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już mam 4 szafy z ciuchami i przydałaby się 5;) Ciężko jest mi coś wyrzucić, ponieważ ja codziennie chodzę w czymś innym, naprawdę korzystam z tych wszystkich ciuchów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania wybrana przez siebie torba
    Cambridge Satchel.

    POZDRAWIAM:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wesolutkich, uśmiechu na twarzy i spełnienia marzeń, ciepło całuję :)

    Ja aż wstyd ogromny się przyznać, nie byłam u fryzjera 2,5 roku :D, zdecydowałam się dopiero miesiąc temu jak juz moje włoski krzyczały o podciecie :)))

    OdpowiedzUsuń