Witajcie :)
Problem potu i nieprzyjemnego zapachu zna chyba każda z nas, szczególnie w okresie letnim kiedy to temperatury potrafią być naprawdę wysokie. Wszystkie w tym czasie chcemy czuć się świeżo i komfortowo. Do tej pory najlepiej sprawdzały się u mnie antyperspiranty z Rexony.
Jakiś czas temu na rynek weszła nowa seria active shield, antibacterial odour protection.
Seria zawiera kosmetyki dla kobiet jak i również dla mężczyzn w 3 postaciach: sztyft, roll-on i spray, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie :)
Według producenta produkty zwiększają nam 10 razy ochronę przeciw bakteriom powodującym nieprzyjemny zapach. Redukują namnażanie bakterii odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnego zapachu potu, a dodatek specjalnie wyselekcjonowanych olejków eterycznych wspomaga działanie antybakteryjne, zapewniając długotrwałą świeżość i ochronę.
Seria dla kobiet pachnie orzeźwiająco, dość mocno wyczuwalne są cytrusy m.in. grejpfrut, mandarynka, cytryna jak i również jagoda.
Seria dla panów zawiera typowe męskie nuty jak piżmo i drzewo sandałowe. Miłym dodatkiem dla nosa jest bergamotka oraz lawenda.
Moim zdecydowanym faworytem jest Rexona w spray'u.(150 ml)
Opakowanie charakterystyczne dla Rexony czyli nie zawiera dodatkowo nakrętki, która lubi się często gubić (przynajmniej w moim wypadku :P) Spray szybko się aplikuje i nie pozostawia lepkiej ani mokrej warstwy przez co od razu możemy się ubrać :) Przed użyciem należy go mocno wstrząsnąć aby uniknąć białego nalotu, który może nam się zrolować pod pachą. Kosmetyk dobrze chroni przez przykrym zapachem w upalne dni :) Przy większym wysiłku fizycznym można powtórzyć aplikację.
Na drugim miejscu w moim osobistym rankingu uplasował się sztyft. (40 ml)
Jeśli chodzi o działanie, to w moim przypadku nie różni się jakoś specjalnie od Rexony w spray'u.
Trwałość i ochrona jest na podobnym poziomie. Aplikacja jest nieco bardziej uciążliwa bo jak przesadzimy z ilością możemy mieć efekt tłustej pachy przez co wydłuża nam się czas oczekiwania na wchłonięcie.
Na ostatnim miejscu znalazła się kulka czyli roll-on. (50 ml)
Nigdy jakoś nie przepadałam za tym typem aplikacji bo za każdym razem kiedy nakładałam produkt miałam efekt mokrej pachy i musiałam sporo czekać aż wszystko się wchłonie. Próbowałam nakładać go na różne sposoby, mało, dużo i efekt był taki sam. Z męską wersją jest podobnie (stwierdzenie na podstawie odczuć mojego chłopaka) Kulki używam podczas ćwiczeń kiedy to mokra pacha najmniej mi przeszkadza ;)
W moim odczuciu wszystkie 3 wersje działają podobnie, ale trwałość jaką obiecuje producent 48h jest zdecydowanie nad wyraz. Każdy z antyperspirantów jest w stanie utrzymać moje pachy w świeżości przez cały dzień. Przy większym wysiłku czas ten nieco się skraca i dobrze jest wtedy zaaplikować kosmetyk ponownie. W przypadku wszystkich wariantów nie zauważyłam podrażnienia, uczulenia, pieczenia czy też swędzenia na skórze, nawet aplikacja od razu po goleniu nie sprawiała dyskomfortu.
Produkty są ogólnodostępne i kosztują ok. 10,49 zł (Rossmann)
Warto polować na promocję i wybrać wariant jaki najbardziej nam odpowiada :)
A jaki jest Wasz ulubiony antyperspirant?
lubię, tylko kulke mniej
OdpowiedzUsuńMi kulka najbardziej pasuje, nie tyko jeśli chodzi o tę serię, ale ogólnie o antyperspiranty
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie prezentuje się :)
OdpowiedzUsuńTej serii nie miałam, ale deo Rexony nie specjalnie się u mnie spisały ostatnio.
OdpowiedzUsuńja mam tylko kulkę z tej serii, ale jeszcze jej nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa raczej kupuję antyperspiranty Dove :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest tylko Rexona ;)
OdpowiedzUsuń