Hejka :)
Chciałam Wam przedstawić krem z Pharmaceris intensywnie wybielający, z serii "W" który dostałam dość dawno od Dr Ireny Eris.
Czekał sobie grzecznie na półce, aż przyszła jego kolej :)
Tutaj zamieszczam kilka słów jakie obiecuje nam producent z tyłu na opakowaniu....
Opakowanie: Krem zamknięty jest w miękkiej i elastycznej tubce co bardzo ułatwia jego wydobycie. Pojemność to 30 ml. Cena ok 35 zł.
Konsystencja: Jak na krem na noc, konsystencja jest dość lekka, łatwo rozprowadza się po twarzy, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej powłoki.
Działanie: Polubiłam się z tym kremem, stosuję go już ponad miesiąc i faktycznie zauważyłam lekką poprawę kolorytu mojej skóry, zrobiła się bardziej jednolita. Wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu efekty będą bardziej widoczne i cera się ujednolici. Jest bardzo wydajny, niby tylko 30 ml a nie doszłam jeszcze do połowy tubki :) Krem mnie w żaden sposób nie podrażnił, ani nie zapchał. Mam zamiar powrócić do niego gdy przyjdzie jesień bo jak sam producent twierdzi, krem należy odstawić gdy przyjdą słoneczne dni i nie wystawiać buźki zbyt długo na słońce.
Na dziś tyle, życzę udanego dnia, buziaki :*
nigdy nie uzywałam takiego rodzaju kremu, bardzo interesujący ;)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam krem z 10% kwasem, niestety ja żadnych efetków nie zauważyłam. Ale na ten może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńidealny dla mnie;)
OdpowiedzUsuńmoże się na niego skuszę jesienią :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Pharmaceris, ale wersji wybielającej nie znam, przy mojej ciemnej cerze nie bardzo byłaby wskazana. Ale inne lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńja nie używałam kremu, ale kocham pharmaceris za składy i dzialania :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam go kupić, ale ostatecznie się wstrzymałam :) Jak piszesz ,że widzisz poprawę kolorytu skóry (mimo ,że lekka ale lepsza taka niż żadna :D) to myślę ,że warto w niego zainwestować :) Przekonałaś mnie :*
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
przydałby mi się taki, dobrze wypada
OdpowiedzUsuńogolnie to lubie kosmetyki z tej firmy - zawsze mi sie sprawdzaly ale tego kremiku nie mialam...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja... kremu nie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i u mnie ładnie wybielił przebarwienia spowodowane trądzikiem. Pokazywałam niedawno u siebie.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach poprawa była bardzo widoczna.
Też wrócę do niego jesienią teraz odstawiłam.
Fajnie,że się sprawdził, ja dzięki Bogu nie mam żadnych przebarwień, mimo, ze całe życie praktycznie mam kłopoty z cerą ;(
OdpowiedzUsuńtaki nie pozorny a taki wydajny:)) całe szczęscie nie mam przebarwień ale mam jakoś ostatnio dziwną skórę twarzy..
OdpowiedzUsuńZapraszam na Nowy post
i konkurs Giveaway
Ja na razie stosuję Sylveco, bardziej na ślady po pryszczach i naczynka, bo przebarwień na szczęście nie mam :P
OdpowiedzUsuńChyba go wypróbuję:**
OdpowiedzUsuńNa szczęście na razie nie mam takich problemów .
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńWygląda to wszystko ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia w moim rozdaniu. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)
Nie miałam jeszcze kremów z Pharmaceris:)
OdpowiedzUsuń