Strony

24 kwietnia 2013

Pharmaceris W, Intensywny krem wybielający

Hejka :)

Chciałam Wam przedstawić krem z Pharmaceris intensywnie wybielający, z serii "W" który dostałam dość dawno od Dr Ireny Eris.
Czekał sobie grzecznie na półce, aż przyszła jego kolej :)


Tutaj zamieszczam kilka słów jakie obiecuje nam producent z tyłu na opakowaniu....


Opakowanie: Krem zamknięty jest w miękkiej i elastycznej tubce co bardzo ułatwia jego wydobycie. Pojemność to 30 ml. Cena ok 35 zł.


Konsystencja: Jak na krem na noc, konsystencja jest dość lekka, łatwo rozprowadza się po twarzy, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej powłoki.



Działanie: Polubiłam się z tym kremem, stosuję go już ponad miesiąc i faktycznie zauważyłam lekką poprawę kolorytu mojej skóry, zrobiła się bardziej jednolita. Wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu efekty będą bardziej widoczne i cera się ujednolici. Jest bardzo wydajny, niby tylko 30 ml a nie doszłam jeszcze do połowy tubki :) Krem mnie w żaden sposób nie podrażnił, ani nie zapchał. Mam zamiar powrócić do niego gdy przyjdzie jesień bo jak sam producent twierdzi, krem należy odstawić gdy przyjdą słoneczne dni i nie wystawiać buźki zbyt długo na słońce.

Na dziś tyle, życzę udanego dnia, buziaki :*

19 komentarzy:

  1. nigdy nie uzywałam takiego rodzaju kremu, bardzo interesujący ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej firmy miałam krem z 10% kwasem, niestety ja żadnych efetków nie zauważyłam. Ale na ten może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. może się na niego skuszę jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Pharmaceris, ale wersji wybielającej nie znam, przy mojej ciemnej cerze nie bardzo byłaby wskazana. Ale inne lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie używałam kremu, ale kocham pharmaceris za składy i dzialania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam go kupić, ale ostatecznie się wstrzymałam :) Jak piszesz ,że widzisz poprawę kolorytu skóry (mimo ,że lekka ale lepsza taka niż żadna :D) to myślę ,że warto w niego zainwestować :) Przekonałaś mnie :*


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  7. przydałby mi się taki, dobrze wypada

    OdpowiedzUsuń
  8. ogolnie to lubie kosmetyki z tej firmy - zawsze mi sie sprawdzaly ale tego kremiku nie mialam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa recenzja... kremu nie używałam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go i u mnie ładnie wybielił przebarwienia spowodowane trądzikiem. Pokazywałam niedawno u siebie.
    Na zdjęciach poprawa była bardzo widoczna.
    Też wrócę do niego jesienią teraz odstawiłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie,że się sprawdził, ja dzięki Bogu nie mam żadnych przebarwień, mimo, ze całe życie praktycznie mam kłopoty z cerą ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. taki nie pozorny a taki wydajny:)) całe szczęscie nie mam przebarwień ale mam jakoś ostatnio dziwną skórę twarzy..

    Zapraszam na Nowy post
    i konkurs Giveaway

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja na razie stosuję Sylveco, bardziej na ślady po pryszczach i naczynka, bo przebarwień na szczęście nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Na szczęście na razie nie mam takich problemów .

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi bardzo ciekawie, zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda to wszystko ciekawie :)


    Zapraszam do wzięcia w moim rozdaniu. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam jeszcze kremów z Pharmaceris:)

    OdpowiedzUsuń