Witajcie :)
Dziś przygotowałam Wam recenzję na temat szamponu Borowinowego z 7 ziołami który dostałam od BingoSpa.
Opakowanie: Niestety bardzo niewygodne i nieporęczne, zwłaszcza pod prysznicem kiedy mamy mokre ręce. Zamiast wielkiego otworu i nakrętki powinien być mniejszy otwór z nakrętka na "zatrzask" (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :)) Wydaje mi się, że firma wychodzi z założenia, że im mniej wyda na opakowanie tym taniej może sprzedać dany kosmetyk :) pojemność to 300ml
Konsystencja: Jest gęsta i mimo tego dużego otworu trzeba się naprawdę postarać, żeby wylać szampon w nadmiarze na dłoń. Z drugiej strony jak mamy końcówkę produktu to trzeba się troszkę naczekać zanim nam spłynie :P
Szampon posiada w sobie 7 ziół:
-rozmaryn
-szałwia
-nasturcja
-łopian
-cytryna
-sosna
-rukiew
Dla zainteresowanych, zamieszczam skład :)
PLUSY:
(+) bardzo dobrze oczyszcza włosy (daje radę nawet z olejami) po umyciu czuć pod palcami , że włosy są oczyszczone, ("tępe" w dotyku)
(+) ma ładny zapach, nie jest nachalny ani drażniący
(+) gęsta konsystencja
(+) włosy mniej się przetłuszczają
(+) bardzo dobrze się pieni
(+) dobry skład (nie licząc SLS)
(+) cena, 10zł
MINUSY:
(-) przez to, że dobrze oczyszcza strasznie plącze włosy
(-) opakowanie
(-) dostępność ( możecie go zakupić TUTAJ)
Ogólnie szampon godny uwagi i za taką cenę polecam spróbować :)
o jak plącze włosy to nie dla mnie nie lubię tego
OdpowiedzUsuńChyba sie nie skusze, mimo ze cena zachecajaca:)
OdpowiedzUsuńJa z szamponami muszę uważać, niestety po większości dostaję strasznego łupieżu;/
OdpowiedzUsuńz racji plątania włosów u mnie kompletnie odpada :/ Samo zmoczenie moich kłaków wodą je plącze, a co dopiero jakby jeszcze szampon je tak wysuszał :/ Muszę koniecznie mieć zawsze nawilżające :)
OdpowiedzUsuńNo nie... jak plącze włosy..., to już nie dla mnie, bo moje są z natury plątliwe jak diabli ;)
OdpowiedzUsuńmam na niego ochotę, ale trochę się obawiam plątania ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że brak pompki,dozownika, no i plątanie kompletnie nie dla moich suchych włosów! obawiam sie też ziołowego zapachu, raczej go nie kupie!
OdpowiedzUsuńNienawidzę plątania, dla mnie to koszmar :(
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że plącze ;) Jestem szczęśliwa, że nie wybrałam go do testów ;) Ja myję włosy szamponami bez SLS :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
Nie lubię jak szampony plączą włosy, niestety po rozjaśnianiu końcówek zauważyłam, że niemal kazdy to robi...a co do tego szamponu-widzę, że praktycznie każda blogerka ma zastrzezenia co do opakowania :)
OdpowiedzUsuńPS: Pozdrawiam Malinową koleżankę i dodaję do obserwowanych ;)