Strony

2 września 2012

Dr Irena Eris, SPA Resort Hawaii, Nawilżający krem - mus z egzotycznych kwiatów

Witam :)

Dziś chciałam Wam pokazać krem który zaskoczył mnie działaniem i efektem jaki daje na twarzy :) ale wszystko po kolei :)
Krem dostałam od laboratorium Dr Ireny Eris, a mowa o SPA Resort Hawaii, Nawilżający krem - mus z egzotycznych kwiatów.


Krem faktycznie ma konsystencje musu, kolor to jasny róż, przypomina mi truskawkowego shake'a :P ilekroć nabieram go na palec mam ochotę go zjeść :P



Krem ma przyjemny zapach, troszkę "tępo" się rozsmarowywuje, ale skóra po nim jest miękka i jedwabiście gładka w dotyku. Nie zapycha i dobrze nadaje się pod makijaż, nawet mam wrażenie że podkład lepiej się na nim rozsmarowywuje :) Szybko się wchłania i dobrze nawilża.

A teraz kilka słów o efekcie jaki nadaje twarzy, jak użyłam go pierwszy raz to byłam w lekkim szoku bo krem nadaje lekko różowo-perłowy połysk. Całkiem wyraźnie widać to w słońcu i dzięki temu skóra nabiera zdrowego efektu "glow" bez żadnych rozświetlaczy i tym podobnych :) Oczywiście efekt zanika pod podkładem. Próbowałam to uwietrznić na zdjęciu, ale było ciężko.



Z kremu jestem jak najbardziej zadowolona :) podoba mi się konsystencja jak i same działanie, oraz ten efekt rozświetlenia :D tylko ma jeden wielki minus....cena, bo za krem trzeba zapłacić ok 100zł

12 komentarzy:

  1. Kuszący ten krem :D

    Zapraszam do odwiedzenia mojego BLOGA :)

    http://kmchphotography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo wydaje się świetny, ale tak jak piszesz cena przeraża..;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak cena, to chyba jedyny minus produktów od Dr Irena Eris...

    OdpowiedzUsuń
  4. O, ja widzę ta poświatę;) Jeżeli krem naprawdę jest dobry, to cena nie jest aż taka zła.

    OdpowiedzUsuń
  5. ta cena maksymalnie mnie zniechęca ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie!cena dla mnie za wysoka,choć nie powiem zainteresował mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. uuuu... te ceny potrafią dobić, bo zachwalającej recenzji. a brzmiało naprawdę zachęcająco! no ale nie na moją kieszeń...

    OdpowiedzUsuń
  8. Taak, cena trochę zaporowa...

    OdpowiedzUsuń