Mój błyszczyk jest w kolorku nr 33 i ma 5 ml pojemności, na stronie kosztuje całe 2,47zł :P są też wersje o pojemności 9 ml i kosztują 4,80zł.
PLUSY:
(+) cena
(+) nie klei się
(+) nawilża usta
(+) nie podkreśla suchych skórek
(+) ma przyjemny zapach
(+) estetyczne opakowanie, przejrzyste, widać ile kosmetyku jest w opakowaniu
(+) wydajność (mimo że trzeba go często nakładać i kilka warstw) używam go już drugi miesiąc a końca nie widać :D
MINUSY:
(-) nie utrzymuje się zbyt długo na ustach
(-) potrzeba 2-3 aplikacji na usta żeby efekt był zadowalający, mało się go nabiera na aplikator
Efekt jest bardzo subtelny i delikatny, nie jest nachalny co bardzo mi się podoba :) ja osobiście jestem zachwycona tym małym cudem i nie rozstaję się z nim na krok :) na pewno dokupię inne odcienie :)
Do następnego, buziaki :*
Świetny jest.;)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka
uwielbiam go jest super
OdpowiedzUsuńno faktycznie cena tego błyszczyka jest śmieszna ale lakiery Safari też są śmiesznie tanie a dobre
OdpowiedzUsuńmam jeden błyszczyk z tej serii o bardzo ładnym kolorze, jednak szybko się ściera z ust a szkoda. Jednak za tą cenę warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na ustach. Wg te kosmetyki są strasznie tanie, a nawet dobre ;)
OdpowiedzUsuńLubię taki subtelny efekt na ustach:)
OdpowiedzUsuńMam czerwony i nawet go lubię :)
OdpowiedzUsuńTakie taniutkie, w osiedlowej drogerii jest ich duży wybór. Muszę się im przyjrzeć bliżej. Ostatnio nie kupuję błyszczyków ponieważ mam kilka z Maybelline New York.
OdpowiedzUsuńładny jest taki delikatny- powrotu do zdróweczka ♥
OdpowiedzUsuńŁadny taki, delikatny :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt delikatny,jak spotkam to kupię:))
OdpowiedzUsuńosobiscie UWIELBIAM ten blyszczyk,dostalam go od firmy quiz i totalnie sie w nim zakochalam :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie Otagowana, jeśli masz ochotę przyłącz sie do zabawy http://aanula.blogspot.com/2012/04/co-chcesz-o-mnie-wiedziec.html
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOsobiście dość rzadko używam błyszczyków do ust i muszę przyznać, że jakoś zawsze obchodziłam się bez nich. No chyba, że są jakieś chłodniejsze dni to wtedy stosuję nawilżenie do ust. Muszę przyznać, że strasznie pasują mi kosmetyki z firmy https://eveline.pl/ których zresztą i najczęściej używam.
OdpowiedzUsuń