Strony

28 marca 2012

Pharmaceris F, Nawilżający fluid antyoksydacyjny z sylimaryną SPF 20

Witajcie drogie Panie w ten słoneczny dzionek :) dziś chciałabym Wam przedstawić nawilżający fluid z Pharmaceris. Mam cerę suchą, teraz jak się robi ciepło to nawet bardzo suchą i ten podkład idealnie się dla mnie  nadaje :) cena to około 35zł za 30 ml



PLUSY:
(+) bardzo dobrze nawilża
(+) nie podkreśla suchych skórek
(+) nie zatyka porów (używam go już dwa miesiące i do tej pory tego nie zrobił)
(+) spf 20 (wysoka ochrona)
(+) wyrównuje koloryt skóry, nie ma efektu maski
(+) dobrze wtapia się w skórę
(+) ma lekką przyjemną konsystencję
(+) nie uczula i nie podrażnia
(+) nie zawiera parabenów i substancji zapachowych które mogą uczulać

MINUSY:
(-) brakuje mi pompki
(-) mała gama kolorystyczna, ja mam kolor 01 ivory najjaśniejszy (mi osobiście kolor odpowiada, ale dla cer bardzo jasnych może być troszkę za ciemny)
(-) z racji tego, że jest to fluid nawilżający, nie obejdzie się bez nałożenia pudru (mi to nie przeszkadza, ale na pewno znajdą się takie dziewczyny dla których będzie to minusem)
(-) lekkie krycie, na pewno nie dla cer bardzo problematycznych



Podsumowując, jestem zadowolona z tego fluidu, jest lekki, nie obciąża skóry i dobrze ją nawilża, polecam dla osób z cerą suchą :)

Dziękuję firmie Pharmaceris i Pani Magdalenie za możliwość przetestowania tego kosmetyku.

14 komentarzy:

  1. Jaki tam słoneczny dzień? U mnie ponuro za oknem jak w jesieni :(
    Pharmaceris ostatnio często pojawia się na blogach, aż muszę się bliżej przyjrzeć tej firmie, bo chyba nigdy nic od nich nie miałam. Fluid prezentuje się ciekawie, jednak chyba jest nie dla mnie, bo mam cerę raczej tłustą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja planuje zrobić zakup, ale podkładu kryjącego. Myślę, że ten u mnie by się nadał, ale w okresie letnim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się. MAC jest baaardzo ceniącą się firmą. Przesadzają. ;) Nasza polska firma Inglot jest często porównywana do MAC'a w dziedzinie cieni do powiek. W Polsce cień MAC'a kosztuje około 50 złotych, a Inglota 10 złotych. Nie rozumiem dziewczyn, które wolą wydać kasę w MAC'u na cień, którego odpowiednik można znaleźć w Inglocie 40 złotych taniej. ;) Ale na szminkę się skusiłam, bo formuła MAC'owskich szminek odpowiada mi najbardziej ze wszystkich spotkanych przeze mnie szminek. Dziękuję za odwiedziny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ochotę na ten podkład pharmaceris z pompka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no pompka to fakt fajnie by było, mam kryjący i laktoflawina są super, tego nie znam, ale mogę się domyślać , że jest dobry

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę Cię kochana pochwalić za recenzje, są naprawdę rzetelne, a Ty jesteś godna zaufania :) te podkłady rzeczywiście mają ubogą gamę kolorystyczną :(

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajna i porządna recenzja :) ja nie używałam jeszcze tego podkładu, jestem wierna firmie rimmel :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ nie ma za co :) rzetelność i obiektywność zawsze będzie na plus, u Ciebie tego naprawdę nie brakuje, buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda że mam cerę tłustą bo fluid ciekawie wygląda , bardzo lubiłam kiedyś ten Lirene

    OdpowiedzUsuń
  10. hm może być fajny,ale chyba nie na moją cere :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa recęzja, teraz używam z Maybelline Ney York.

    OdpowiedzUsuń